Niestety wiosna nas nie rozpieszcza.
To że zamiast pięknej majowej pogody, kwitnących kwiatów i błękitnego nieba mieliśmy szaro buro i zimno to jeszcze nic. Po kilku dniach sumiennie padającego deszczu (niczym we Freiburgu – tam potrafiło padać przez tydzień non stop, bez chwili przerwy…) rzeki wezbrały i groźba powodzi jest coraz bardziej realna.
Rano widzieliśmy Wisłę pod Wawelem już znacznie podniesioną – po południu wyglądało to jeszcze gorzej…
Aktualizacja z 18go maja – godzina 8:30:
I krótki film – 2 godziny później zamknięto widoczny na filmie most Dębnicki:
Aktualizacja (21 maja):
Zalany Kraków z lotu ptaka: link 1 i link 2. Najgorsze minęło i w sumie szkody są niewielkie jeśli porównać np. z Sandomierzem, czy okolicami Szczurowej.