Zabieramy Was do czwartej dolinki w naszym cyklu Poznajemy Dolinki Krakowskie.

W Dolinie Będkowskiej czeka na nas wiele atrakcji – Wodospad Szum, Gospodarstwo Agroturystyczne Brandysówka i Gospodarstwo Rybackie Dolina Będkowska. Czyli poza pięknymi widokami zjemy tam też coś dobrego i możemy zabrać pyszną, tanią i świeżą rybę do domu! Ale po kolei…
Sobota w Krakowie zapowiadała się wybitnie mało atrakcyjnie – bure niebo bez cienia nadziei na słońce. Zaryzykowaliśmy jednak i pojechaliśmy szukać słońca tuż pod Krakowem. Udało się! Gdy tylko minęliśmy tabliczkę z napisem Kraków, na niebie zaczęły się pojawiać coraz większe placki błękitu. :)

Celem naszej wycieczki była dolina Będkowska. Początkowo mieliśmy w planach zostawić samochód w Będkowicach i przez Bramę Będkowską dotrzeć do dolinki. Jednak po drodze do Będkowic zobaczyliśmy znak kierujący do dolinki, dzięki czemu naszą wycieczkę zaczęliśmy nie w połowie, a na początku dolinki.
Samochód zostawiliśmy przy malowniczych stawach przy gospodarstwie rybnym. Wcześniej upewniliśmy się oczywiście czy możemy i do której godziny możemy kupić świeżą rybkę (do 19ej gdyby ktoś pytał).






Trasa prowadziła nas asfaltem dnem doliny. Po drodze mijaliśmy Bramę Będkowską (następnym razem pójdziemy wytyczonym przez nią szlakiem) aż dotarliśmy do Solkolicy i Restauracji Brandysówka. Gdyby ktoś niekoniecznie chciał pokonywać cały ten odcinek na nogach – można przyjechać właśnie do restauracji i tam zostawić samochód – oczywiście wybierając też coś z domowych smakołyków które oferuje. Ceny atrakcyjne – domowe ciasto 3zł, gorąca czekolada 2,5zł. :)



Kawałek dalej znajduje się niesamowicie uroczy Wodospad Szum. Zaraz za nim, po prawej stronie, charakterystyczna skała Iglica, a nieco dalej po lewej grupa popularnych skał do wspinaczki – Dupa Słonia. ;)






Tu skończyliśmy nasza wycieczkę. Jak zawsze, coś jeszcze zostało do zobaczenia na następny raz. Na pewno będzie ku temu okazja – przy drodze widzieliśmy już pierwsze ślady wiosny! Jeszcze kilka tygodni i mam nadzieje dolinki zakwitną dywanami zawilców. Tym razem widzieliśmy tylko dwa!






Następnym razem zaglądniemy też może do Jaskini Nietoperzowej która znajduje się w górnej części doliny.
Do domu z wycieczki przywieźliśmy dwa dorodne pstrągi – cena z patroszeniem to tylko 17 zł! Polecamy i sami też pewnie tam jeszcze po rybkę zaglądniemy!
Ciekawe miejsca pod Krakowem – odkrywajcie
z nami Dolinki Krakowskie