Każda pora roku jest dobra na wycieczkę w Tatry. Dobrze jednak, jeśli dostosujemy trudność szlaków do pogody i pory roku. Jesienią, zanim spadnie śnieg to ostatni moment aby wyruszyć i podziwiać złotą jesień w górach. Tym razem wybraliśmy się na niezbyt oblegany przez turystów Kopieniec Wielki.
Jeśli chcecie zobaczyć szalone jesienne kolory w górach, to oczywistym wyborem są Pieniny. Jednak i w Tatrach można zobaczyć piękną jesień. Czerwone Wierchy to klasyk na jesień. Jednak jeszcze latem, podczas naszego pobytu w Zakopanem dzięki Golden Vacation Club zaplanowaliśmy jesienną wycieczkę do Doliny Olczyskiej i na Kopieniec Wielki.
Nosal i Dolina Olczyska – cudowna trasa z dzieckiem – zobacz naszą relację TUTAJ
Dolina Olczyska
O tej uroczej dolinie pisaliśmy już latem. To dolinka do której dostaniecie się autobusem miejskim z centrum Zakopanego. Co ważne, nie jest przesadnie oblegana przez turystów. Latem zrobiliśmy pętelkę schodząc z Nosala poprzez Polane i Dolinę Olczyską do Jaszczurówki.
Jesienią w Dolinie Olczyskiej pięknie złocą się liście. Szlak jest łatwy i widzieliśmy tutaj nawet rodziny z wózkami. Choć sama nie polecam takiego rozwiązania – jak dla mnie szlak jest za bardzo kamienisty… Z atrakcji na trasie macie mostki, a na Polanie Olczyskiej wywierzysko krasowe.
Idąc dalej możecie dotrzeć do Nosalowej Przełęczy a potem na Nosal. Jednak sprawdzajcie informacje – teraz jesienią nieczynny jest szlak schodzący z Nosala do Kuźnic.
Jak zaplanować tydzień w Tatrach z dzieckiem? Zapraszamy TUTAJ
Z polany odchodzi też zielony szlak na Kopieniec Wielki. Trasa też nie jest specjalnie trudna, ale trzeba przyznać, że trochę trzeba się powspinać, bo szlak cały czas idzie do góry. Za to okrywają się coraz ładniejsze widoki.
Na krótki odpoczynek możecie się zatrzymać na Polanie Kopieniec.
Tutaj
już dobrze widać nasz cel – szczyt Kopieńca. Z tej perspektywy wydawało
się, że to będzie mordercza wspinaczka. Jednak okazało się, że na sam
szczyt prowadzą wygodne schody wykute w skale. Przyznam szczerze, że
bardziej zmęczyło nas podejście na polane Kopieniec niż strome dojście
na szczyt.
Już wchodząc zaczynały się piękne widoki. Jesienią cudownie złocą się tutaj modrzewie. Na szczycie było już sporo osób – docierali tu głównie z drugiej strony, szlakiem z Cyhrli.
My też zeszliśmy na drugą stronę po to, żeby przejść przez uroczą Polanę Kopieniec. Zejście z tej strony jest znacznie łagodniejsze. Niestety nie jest szybsze – po drodze traficie na malownicze skałki i cudowne widoki na Polane Kopieniec.
Na Polanie to już totalne szaleństwo jeśli chodzi o pocztówkowe obrazki. Polana Kopieniec – nazywana jest też Skupniową Polaną. Tutejsze szałasy pasterskie wyglądają niesamowicie. Jest też bacówka, ale najwyraźniej było już mocno po sezonie, bo ani owieczek, ani bacy nie było. Zaraz na początku zobaczycie też kamienny krzyż z 1950 roku z napisem „Nic nad Boga”.
Ja liczyłam, że polana będzie usiana Zimowitami, niestety nie wypatrzyliśmy żadnego. Jedno jest pewne – wiosną, na krokusy na pewno tu jeszcze przyjedziemy! Kończąc wycieczkę, zanim wsiądziecie do samochodu warto zatrzymać się przy tablicach edukacyjnych. Wiecie dlaczego to miejsce nazywa się Jaszczurówka? Od pojawiającej się tu niesamowitej salamandry plamistej. A wiedzieliście, że właśnie tu były gorące źródła i baseny termalne? To koniecznie poczytajcie ;)
Dolina Olczyska i Kopieniec – informacje praktyczne
Trasa: Jaszczurówka – Jaszczurówka | mapa-turystyczna.pl
Parking
Niewielki parking tuż przy głównej drodze. Niewielki, więc szybko się zapełnia. Inna opcja to zostawić samochód na parkingu przy Jaszczurówce. Można też przyjechać autobusem – przystanek jest przy samym wylocie doliny.
Inna opcja wejścia na Kopieniec – start z Cyhrli. To nieco krótszy i zdecydowanie łatwiejszy szlak.
Wstęp do TPN – 5 zł
Tygodniowy wstęp do TPN – 25 zł
Dzieci do 7 roku bezpłatny wstęp do TPN
Gdy byliśmy w październiku budka była zamknięta. Był też bezpłatny parking.
Wybierasz się w Tatry na kilka dni? Polecamy nocleg z Golden Vacation Club.
Więcej o naszym wakacyjnym mieszkaniu w Zakopanem przeczytacie tutaj, a opisy wycieczek z całego tygodnia znajdziecie TUTAJ
Jak wygląda ta trasa latem i wczesną wiosną możecie zobaczyć w opisach na blogach: Rodzinnie dookoła świata i 8 Stóp