Kilka miesięcy temu nie wyobrażałam sobie tygodnia, żeby nie odwiedzić Rynku czy nie pojawić się choć na chwilkę na Wzgórzu Wawelskim. Teraz, gdy świat wokół nas zmienił się tak nagle, na Wawelu nie byłam od marca… Właśnie teraz mija radośnie drugi miesiąc. Na tą swoista miesięcznicę zrobiliśmy wielkie wyjście – do otwartych niedawno, po zimowej przerwie Ogrodów Królewskich.
Pierwszy raz odwiedziłam Ogrody Królewskie, krótko po ich odtworzeniu i udostępnieniu zwiedzającym. To był rok 2015, czyli dokładnie 5 lat temu. Niesamowicie jest oglądać teraz te same miejsca i widzieć jak ogrody się zmieniły.
Sad, winnica i ziołowy ogródek w centrum Krakowa? Tak, takie rzeczy w Ogrodach Królewskich!
Ogrody podzielone są na trzy części – winnicę, taras dolny i taras górny.
Taras górny
Taras górny został odtworzony na podstawie badań tego terenu i wiedzy na temat ogrodów renesansowych. Tak więc nic nie jest tu przypadkowe – ceglana posadzka jest odtworzona i formowana ręcznie na podstawie znalezionych tutaj fragmentów posadzki, są też drewniane, dębowe skrzynie. Nas zachwyciły dobór roślin – można tutaj poćwiczyć rozpoznawanie ziół i kwiatów. Były irysy, konwalie, lawenda, piwonie, malwy i róża francuska – odmiana znana już przed 1310 rokiem. Z ziół rozpoznaliśmy lubczyk, bazylie, mięte, melisę, bazylię, rozmaryn i kilka odmian szałwii.
Warto wspiąć się jeszcze wyżej – na niewielki balkonik z drzwiami prowadzącymi na korytarze zamku. Z tego miejsca najlepiej widać cały ogród i dodatkowo piękną panoramę Krakowa.
A może jesteście ciekawi jak wyglądały Ogrody w 2015 roku? Bardzo proszę – różnica jest kolosalna!
Taras dolny
Jak możemy przeczytać na stronie Zamku, to co obecnie oglądamy na tym tarasie nie jest odtworzeniem dawnego wawelskiego ogrodu. Taki układ powstał na podstawie informacji, jakie można było odszukać na temat ogrodów z XVI i XVII wieku. Tutaj możemy dopatrzeć się trzech części. Pierwsza to altana pięknie otoczona kwitnącymi tulipanami, stokrotkami i wiciokrzewem.
Druga część, to renesansowy ogród ornamentowy, gdzie otoczone bukszpanem są tulipany, lawenda a nawet bazylia.
Ostatnia, trzecia cześć to sad. Tutaj najlepiej widać jak pięknie wyrosły drzewka, które jeszcze pięć lat tamu ledwie były widoczne. Niestety zabrakło mi dosłownie kilku dni, żeby zdążyć zobaczyć drzewa owocowe obsypane kwiatkami… Szkoda.
Odwiedziny u smoka? Zapraszamy na wycieczkę do Smoczej Jamy!
Ciekawostką tutaj, nieco na uboczu, jest niewielka winnica. Jest pod południową elewacją zamku. Tutaj też jest sporo krzaków róż. To kolejny cel – przyjść tutaj, kiedy zakwitną róże!
Chyba się domyślacie, że bardzo lubimy nasze miasto i jak tylko jest okazja odwiedzamy Rynek i Wawel. Teraz po blisko dwóch miesiącach bez wizyty w centrum Krakowa dosłownie biegałam po całym wzgórzu Wawelskim oglądając każdy kwiatek, znajomy kamyczek i podziwiając ulubione panoramy. Na Rynek brakło już czasu…
A może chcecie więcej przeczytać o ciekawostkach na Wawelu? Zapraszamy na wystawę Wawel Zaginiony!
Szukasz ciekawostek w Krakowie i w okolicach – zobacz nasze wszystkie lokalne wprawy TUTAJ
Ogrody Królewskie na Wawelu – informacje praktyczne
Od 4 maja 2020 udostępnione są oba dziedzińce i ogrody renesansowe na Wawelu.
👉 Wejście na wzgórze przez bramy: Herbową i Bernardyńską w godz. 6.00-19.00
👉 Wejście do ogrodów od strony ul. Kanoniczej (brama Austriacka)
👉 ogrody czynne: poniedziałek 9.30-16.00; wtorek-niedziela 9.30-17.00
👉 wstęp: normalny 5 PLN, ulgowy 2 PLN (sprzedaż biletów: kasa przy Bramie Herbowej)
👉 czas zwiedzania – do 30 min
👉 limit osób – 60, w tym 15 na tarasie
👉 więcej tutaj: https://wawel.krakow.pl/zamek-krolewski-na-wawelu-wznawia-d…
👉 nasza relacja z odwiedzin w ogrodach z 2015 roku tutaj – http://kasai.eu/2015/wawel-ogrody-krolewskie/
Kiedy najlepiej wybrać się do Ogrodów Królewskich?
Jeśli chcecie zobaczyć ogrody w pełnym słońcu, musicie być tutaj w godzinach przedpołudniowych. Po godzinie 12 słońce zaczyna się chować za murami zamku i ogrody będą już w cieniu.
Rano będziecie tutaj praktycznie sami, później zaczynało pojawiać się więcej osób, ale było to w porywach 4- 5 osób. Dodam, że byłam w poniedziałek. W weekendy możecie spodziewać się większej liczby osób i prawdopodobnie będzie też bardziej rygorystycznie przestrzegany czas przebywania na terenie Ogrodów, jak też liczba osób w nich przebywająca.