O Pazurku już kiedyś pisałam. Odkryliśmy to miejsce w 2019 roku i tak nas zachwycił, że pojechaliśmy tam i w tym roku. I to nie jeden raz!
Tak jak wspomniałam pierwszy raz odwiedziliśmy Pazurek w ubiegłym roku. To była wczesna wiosna i zaczynały kwitnąć przebiśniegi. Relacje z tej wycieczki ze szczegółami dojazdu i mapą szlaku znajdziecie TUTAJ.
Jak wygląda wiosna w Rezerwacie Pazurek w tym roku? Zachwycająco! Tu macie gwarancję, że na pewno coś kwitnie :)
W tym roku byliśmy tutaj już dwa razy. Pierwszy raz znowu zachwycały nas przebiśniegi, przylaszczki, wawrzynek wilcze łyko i mniej znane – kokorycz, szczyr trwały, zdrojówka rutewkowata i żywiec dzewięciolistny.
Rezerwat Pazurek – dojazd i mapa szlaku – zapraszamy TUTAJ
Ostatnia wycieczka, już w kwietniu miała jeden cel – odszukać kwitnący czosnek niedźwiedzi! Kwitły też zachwycające zawilce i fiołki. Przyjechaliśmy tu w poniedziałek, w miarę rano i wyobraźcie sobie że na parkingu i w lesie byliśmy zupełnie sami! W weekend można się tu spodziewać więcej spacerowiczów, dlatego też polecamy wyruszyć do lasu możliwie rano, albo późnym popołudniem.
W Rezerwacie Pazurek niezmiennie zachwycają nas skałki i niesamowite drzewa! Wąwóz i Zubowe Skały to zdecydowanie najładniejsze miejsce tutaj. Jest nawet legenda że w skałach jest skarb, schowany przez powstańców styczniowych.
Tym razem ze szczególnym uwielbieniem wpatrywaliśmy się w tyle co rozwinięte malutkie listeczki. Wiosna jest niesamowita!
Rezerwat Pazurek praktycznie
Parking – macie dwie możliwości:
– leśny parking przy drodze 783 Olkusz – Wolbrom, jest dość duży
– niewielki parking przy stacji kolejowej Jaroszowiec Olkuski
Pierwszy raz będąc tutaj zrobiliśmy pełną pętelkę szlaku. Teraz zazwyczaj idziemy tylko na najładniejszy odcinek szlaku, czyli do Zubowych Skał (oznaczone na mapie numerem 3).
