Każdy z nas jest teraz fotografem. Uwieczniamy ważne chwile z naszego życia telefonami, aparatami, iPadami. A kiedy ostatni raz jakieś z tych zdjęć wywołaliście? Ja przyznam się, że nie pamiętam…Zrzuty ekranu

Nocowanie.pl - najlepsze noclegi w dobrej cenie. Rezerwuj online!


Gdzieś tam na półkach stoją stare albumy pełne fotografii, ale rzadko do nich zaglądamy. Zapominamy też z czasem, że mamy zdjęcia elektroniczne gdzieś zakopane na dysku komputera czy laptopa.

Jak więc zatrzymać wspomnienia w fotografii i czasem do nich wracać?

Chyba znaleźliśmy na to sposób. Wreszcie po kilku miesiącach ciężkiej pracy światło dzienne ujrzą nasze dwa albumy. Albumy papierowe! Będą to albumy dokumentujące dwa ważne dla nas momenty życia – nasz ślub i pierwszy rok naszego wspólnego życia z Malwinką! Na razie są w wersji elektronicznej, ale już niedługo przyjdzie do nas przesyłka i weźmiemy do ręki prawdziwe książki. Ogromnie się cieszę na tą chwilę…Przechwytywanie w trybie pełnoekranowym 2014-10-21 225545 Przechwytywanie w trybie pełnoekranowym 2014-10-21 225930 Przechwytywanie w trybie pełnoekranowym 2014-10-22 091343

Mam też nadzieję, że na tym nie poprzestaniemy. Jak już będziemy mieć pierwsze nasze albumy będzie też silniejsza motywacja, żeby zrobić następne. Tym razem nareszcie ze zdjęciami z naszych podróży!Zrzuty ekranu2 Kolaże2 Kolaże1 Zrzuty ekranu1

Chcecie też przeżyć taki dreszczyk emocji? Nic trudnego – zróbcie swój album!

Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny?

Jeśli spodobał Ci się ten wpis, jeśli nasza twórczość jest dla Ciebie inspirująca i korzystasz z niej przy planowaniu wycieczek bliższych i dalszych, to będzie nam niezmiernie miło jeśli od czasu do czasu odwdzięczysz się fundując nam kawę. :)

Doda nam to sił i energii do tworzenia kolejnych ciekawych i inspirujących treści.

To też może Cię zainteresować

5 komentarzy

ania243 24 października 2014 - 10:36

świetna sprawa! Przyznam że mamy 2 fotoksiązki i kilka albumów z ostatnich 5 lat naszego życia – odkąd pojawiły się dziewczynki – wywołane ok. 1 000 zdjęc – ale jesteśmy chyba jedyni wśród znajomych. Wcześniej wywoływałam dużo więcej, ale potem okazywało się, że jest dużo podobnych zdjęc, więc od 2 lat wywołuję zdjęcia 1 raz w roku.

Odpowiedx
Kasia 25 października 2014 - 0:24

Och to szacun ogromny! Może nie wiem wszystkiego o naszych znajomych, ale wydaje mi się, ze nie mamy nikogo kto wywołuje zdjęcia! Ale na pewno nasi znajomi z Poznania robią albumy z wyjazdów! Pozdrawiam i wielu atrakcyjnych zdjęć życzę!

Odpowiedx
gosia 24 października 2014 - 12:02

Oj Kasiu piekna sprawa. Mam nadzieje ze bedzie mi dane je zobaczyc:)
Ja osobiscie zrobilam kilka foto ksiazek ale nie dla siebie. Zdjecia wywoluje nam moje tesciowa i w sumie to juz niewiem ile na nas czeka albumow w Polsce. Ale natchnelas mnie i chyba zrobie sobie ksiazke z 10 lecia malzenstwa i moze dzieciakom. Tylko trzeba znalesc czas.

Piekne sa te wasze kompozycje.

Odpowiedx
Kasia 25 października 2014 - 0:28

Hej Gosiu! No to faktycznie jesteście chyba wyjątkami jeśli wywołujecie. Ale zdecydowanie bardziej polecam książki. Nawet dla tego, ze znacznie więcej zdjęć można w nich zmieścić ;) Trzymam kciuki za to, żebyś znalazła czas na zrobienie albumu. Fajny pomysł. Niestety jedno jest pewne – zajmuje to ogromnie dużo czasu, ale frajda fantastyczna. No i chyba już we wtorek będziemy mieć przesyłkę!! :)

Odpowiedx
Mo. 31 października 2014 - 23:47

Na pewno piękne będą te fotoksiążki, pełne Waszych wspólnych chwil zatrzymanych w kadrach…Ja ostatnio wywołałam zdjęcia z podróży do Maroka i teraz tylko muszę je do albumów powklejać…Zdecydowanie wolę wspominać z albumem na kolanach niż siedząc przed monitorem.

Odpowiedx

Pozostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Prawo UE zobowiązuje nas do poinformowania Cię, że ta strona wykorzystuje ciasteczka, głównie w celach analitycznych. Jakkolwiek apetycznie by to nie brzmiało, zostałeś poinformowany. Dalsze korzystanie z tej strony oznacza akceptację tego faktu. :) Rozumiem i akceptuję Więcej informacji

Kasai - podróże w sieci