Czy w bardzo popularnym Ojcowskim Parku Narodowym można znaleźć miejsca bez tłumu spacerowiczów? Czy Ojców może nas czymś zaskoczyć?
Okazuje się że tak, i nawet w weekend można spacerować tu pustym szlakiem i odkrywać ciekawe i mało znane miejsca. Zabieramy Was dzisiaj do Doliny Sąspowskiej.
Nocowanie.pl - najlepsze noclegi w dobrej cenie. Rezerwuj online!
Nasz stosunek do Ojcowa jest specyficzny. Z jednej strony lubimy, zachwycamy się, ale… Omijamy szerokim łukiem, szczególnie w słoneczne weekendy.
Jednak nie da się ukryć, że Ojcowski Park Narodowy to prawdziwa perełka tuż pod Krakowem. Ostatnio zaglądaliśmy tam na spacer i na wycieczkę rowerową.
Od dawna w planach mieliśmy spacer dziką Doliną Sąspowską, ale jakoś pechowo właśnie do tej dolinki trudno było nam dotrzeć.
Wreszcie, pod koniec listopada, wraz z pierwszym śniegiem pojawiliśmy się w Dolinie Sąspowskiej.
Dolina Sąspowska
Jest to prawe odgałęzienie doliny Prądnika. Prawie cała znajduje się w granicach Ojcowskiego Parku Narodowego. Dnem doliny płynie potok Sąspówka, który zasilany jest licznymi źródłami. W jednym z nich, w źródle Harcerza żyje wyplawek alpejski, będący reliktem epoki lodowcowej.
Cały teren doliny objęty jest ścisłą ochroną i można poruszać się tylko szlakiem turystycznym.
Naszą wycieczkę zaczynamy na parkingu pod Złotą Górą. W sezonie pewnie jest płatny, teraz mamy bezpłatnie, choć jest sobota.
Prosto z parkingu zaczyna się zielony szlak, którym zejdziemy malowniczą ścieżką do Doliny Sąspowskiej.
Do doliny docieramy tuż przy wiacie piknikowej, tablicy edukacyjnej i oznakowaniu szlaków. Teraz aż do Doliny Prądnika będziemy poruszać się żółtym szlakiem.
Od razu przekonujemy się dlaczego wszyscy zachwycają się tą doliną. Najdziksza, malownicza, niesamowita – wszystkie te przymiotniki dobrze oddają jej charakter.
Płynie tu malowniczy potok Sąspówka, a wokół jest istne zatrzęsienie malowniczych skałek. Charakterystyczne są szczególnie Skały Chmielewskiego. Tuż przy nich zaczyna się wąwóz Jamki (zakaz wstępu!).
W dolinie jest też sporo źródeł – na mapie widzieliśmy zaznaczone kilka z nich: źródło Spod Graba, Filipowskiego i Harcerza.
Mamy tu też drewniane mostki i… dużo błota. Przynajmniej o tej porze roku.
W Dolinie Sąspowskiej znajdują się mogiły z okresu II wojny światowej – zbiorowa mogiła Żydów rozstrzelanych przez Niemców 1943 roku, oraz dwa pojedyncze groby.
Z Doliny Sąspowskiej wchodzimy prosto do Doliny Prądnika. Tu widać różnicę pomiędzy pustą prawie Doliną Sospowską a popularną Doliną Prądnika. Teraz naszym celem będzie Grota Łokietka i docieramy tam czarnym szlakiem.
Warto też wspiąć się na punkt widokowy Jonaszówka (Gruby Janek) – pięknie widać cała dolinę, stawy z pstrągami i zamek w Ojcowie.
Czarny szlak dość ostro wspina się do góry. W miejscu, gdzie łączy się z niebieskim jest już trochę więcej ludzi.
Grota Łokietka
Do Groty Łokietka też jakoś nigdy nie było nam po drodze. Marek był tutaj jeszcze ze szkołą. Ja nigdy. Teraz, w zimie też nie wejdziemy do groty. Czynna jest tylko w sezonie.
Atrakcje w Ojcowskim Parku Narodowym i ile to wszystko kosztuje – znajdziecie u nas na blogu Tutaj
Jednak spacer do groty jest całkiem przyjemny. Nie ma tu tłumów, tylko pojedyncze grupki spacerowiczów się trafiają.
Wejście do groty zamyka krata w formie pajęczyny pająka. Nie przez przypadek, bo to właśnie pająk swoją pajęczyną zamaskował wejście do groty w której ukrywał się Władysław Łokietek. Przynajmniej tak mówi legenda.
Wąwóz Ciasne Skałki
Z groty w kierunku Doliny Prądnika i Bramy Krakowskiej docieramy przez malowniczy Wąwóz Ciasne Skałki (szlak niebieski). Tu już spotkacie więcej turystów. Zdecydowanie więcej, niż na znacznie mniej popularnym czarnym szlaku.
Brama Krakowska
Z Wąwozu Ciasne Skałki wychodzimy prosto na Bramę Krakowską.
To charakterystyczną grupa skał kojarząca się z Ojcowskim Parkiem Narodowym. Tuż obok jest Źródło Miłości.
Teraz już czas na powrót do samochodu. Wracamy Doliną Prądnika i tuż obok stawów z pstrągami skręcamy do Doliny Sąspowskiej. Jest już po południu i na szlaku jesteśmy prawie sami…
Dolina Sąspowska, Grota Łokietka i Wąwóz Ciasne Skałki – informacje praktyczne
Wycieczkę możecie zacząć z kilku miejsc. Parkingi znajdziecie tutaj:
– w Sąspowie ( obok kościoła albo sklepu) – najdłuższa opcja, ale też dostępna dla wózków pod warunkiem że nie ma błota
– parking pod Złotą Górą przy ulicy Ojcowskiej – początek, szlakiem zielonym zdecydowanie nie dla wózków
– w Czajowicach ( na pewno płatny w sezonie), wtedy wycieczkę zaczynamy od Groty Łokietka
– parking przy zamku w Ojcowie – płatny 20 zł
Do Ojcowskiego Parku Narodowego można wchodzić z psami, pod warunkiem, że są na smyczy.
Nasza trasa
Naszą wycieczkę zaczynaliśmy na parkingu pod Złotą Górą. Wędrowaliśmy szlakiem zielonym do Doliny Sąspowskiej, dalej żółtym do Doliny Prądnika. Dalej mijamy punkt widokowy i wchodzimy na czarny Szlak Groty Łokietka.
Z groty wracamy szlakiem niebieskim – Warowni Jurajskich i malowniczym Wąwozem Ciasne Ścianki. Po drodze mamy jeszcze Bramę Krakowską i Doliną Prądnika wracamy do Doliny Sąspowskiej.
Max elevation: 461 m
Min elevation: 315 m
Total climbing: 333 m
Total descent: -337 m
Total time: 03:56:11
Ciekawe miejsca pod Krakowem – odkrywajcie
z nami Dolinki Krakowskie