Podróż do Afryki i do Namibii to było moje marzenie od wielu lat. Z drugiej strony dość dobrze zdawałam sobie sprawę, jakie specyficzne warunki będziemy mieć w trakcie tego wyjazdu. Namibia samochodem to zawsze dobry pomysł, jednak dobrze jest wiedzieć, co nas czeka na miejscu i na co trzeba być przygotowanym w trakcie takiej podróży.
Nie da się ukryć, że Namibia to jedno z najpiękniejszych miejsc w jakich byliśmy. Praktycznie każdego dnia mieliśmy jakąś ciekawostkę na trasie, taką, która wprost zapierała dech z zachwytu.
Jednak podróż po Namibii, szczególnie jeśli ją organizujecie samodzielnie, wymaga znacznie więcej przygotowania niż standardowy wyjazd, nawet taki do dalekiej Azji.
Afryka – pierwsza podróż
To była nasza pierwsza podróż na południe Afryki. Wprawdzie byłam kilka razy w Tunezji, ale to zupełnie inny klimat i wyzwania. Tak jak się spodziewaliśmy Afryka nas zachwyciła i tylko nabraliśmy ochoty na więcej!
Dla kogo Namibia?
Zaznaczam od razu, że nie jesteśmy zatwardziałym typem podróżników, którzy jadą wszędzie ze swoim namiotem i ekwipunkiem piknikowym.
Po prostu jesteśmy elastyczni, potrafimy się przystosować i poradzimy sobie w każdych warunkach. Zarówno w Omanie jak i w Kazachstanie całkiem dobrze sobie poradziliśmy zabierając namiot.
Tak więc, jeśli na propozycje wyjazdu pod namiot do Namibii i nocowanie na campingach bez wody i łazienki pierwszą Twoją myślą będzie „ale jak ja się będę tam myła” to ten typ wycieczki niekoniecznie będzie dla Ciebie.
Pamiętam jak wiele lat temu, po powrocie z Omanu, gdzie nocowaliśmy pod namiotem, zdarzało się nam dostawać takie pytania – ” jak tam się myliście przez 2 tygodnie”.
Owszem da się. Prysznic w worku i mokre chusteczki pomagają.
Na szczęście taki dziki camping w Namibii, bez wody i prądu był tylko jeden na trasie, w Mirabib.
Może na początku podrzucimy Wam pomysł na dwa sposoby odkrywania Namibii.
Namibia samochodem i samodzielnie
Organizujecie wszystko sami. Czyli tak, jak my to zrobiliśmy i w kolejnych wpisach będziemy Wam podrzucać więcej praktycznych porad.
Tu najważniejsze, co musisz mieć, to miłość do pokonywania dużych odległości samochodem. Niezbędne też będą umiejętności planowania wyjazdu, trasy, zorganizowania obozowiska ( rozpalenie ogniska, obsługa butli gazowej) i podstawowych napraw w samochodzie – w tym wymiana koła w 40 stopniowym upale, na środku pustyni.
Dodatkowo ruszając na taką trasę, dobrze jest jechać na dwa samochody.
Trzeba też zdawać sobie sprawę, że w Namibii mamy nie tylko drogi asfaltowe. My większość tras mieliśmy po szutrze, na wielu odcinkach przekraczaliśmy też wyschnięte koryta rzeki. Gdyby coś się stało, zawsze bezpieczniej mieć drugi samochód do pomocy…
Koszt wynajmu samochodu w Namibii
Namibie zwiedzaliśmy na własną rękę, bez biura.
Na wyjeździe organizowanym samodzielnie, największy wydatek to bilety lotnicze ( u nas 2600 zł za osobę) i wynajem samochodu (28700 NAD, czyli ok 6 000 zł za 15 dni i pełne ubezpieczenie )
Namibia z biurem podróży
Jedziecie z biurem podróży w małych grupkach.
Tu największy wydatek, to koszt za osobę ustalony przez biuro. Ale już nas nic nie interesuje – poza kupnem biletów lotniczych.
Plus takiego wyjazdu jest taki, że trasa jest ustalona przez osoby znające już dobrze Namibie.
Przy okazji polecimy Wam panią Anne Kobus – to prawdziwa ekspertka jeśli chodzi o Namibię – dzieli się swoją wiedzą w sieci ( Afrykanka ) i pracuje jako pilot grup w Namibii.
Jakie mogą być być koszty wyjazdu z biurem? Zależy oczywiście od biura, ale dość podobnie to wygląda. Tu przykładowa kalkulacja:
3500 zł + 1900 €, do tego przelot i wiza. Często są też jeszcze jakieś dodatkowe koszty w kwocie dla biura. Po przeliczeniu wygląda to tak:
3500 zł + 8200 zł = 11700 zł + przelot około 2600 + Wiza 255 zł + dodatkowe 100 € ( 450 zł) = całość 15000 zł
Tanio nie jest. Jednak to naprawdę podróż marzeń, a marzenia warto realizować.
Namibia na własną rękę – jak ułożyć plan podróży
W skrócie, to po prostu wyruszacie ze stolicy i w większości powielacie trasę wszystkich innych osób, które już tu były.
Właściwie jadąc pierwszy raz do Namibii i mając do dyspozycji 2 tygodnie, nic nowego nie da się wcisnąć.
W naszym przypadki tak to wyglądało ( szczegółowy opis trasy i wydatki będą w osobnym wpisie ):
- dzień piątek
Z Windhoek na południe – drzewa kołczanowe ( rezygnujemy z Fish River Canyon) Nocleg Quivertree forest Rest camp - dzień sobota
Płac Zabaw Gigantów, Kolmanskop, Luderitz
Nocleg Klein Aus Vista - dzień niedziela
Sesriem / Kanion Sesriem / Wydma Elim
Nocleg Sesriem - dzień poniedziałek
Dead Vlei / Przejazd do Solitaire ( szarlotka) /
Zwrotnik Koziorożca /
Nocleg Mirabib - dzień wtorek
Walvis Bay i flamingi / Swakopmund molo /
Nocleg Spitzkoppe - dzień środa
uchatki rezerwat Cape Cross / Wrak Zeila /
Skeleton Coast - dzień czwartek
Damaraland living museum ( Twyfelfontein,
Organ Pipes, Petrified forrest)
Nocleg Camping Aussicht i jeżozwierze - dzień piątek
Opuwo / Wioska Himba z Beauty
Nocleg przy Ovahimba Living Museum - dzień sobota
Przejazd z okolic Opuwo nad wodospad
Epupa Falls
Nocleg Epupa Falls Lodge and Camping - dzień niedziela
W drodze do Ruacana Falls
Nocleg Kunene River lodge camping - dzień poniedziałek
Ruacana Falls / Etosha
Nocleg Park Etosha camp Olifantsrus - dzień wtorek
Patk Etosha / camp O tylko przejazdem
Nocleg camp Halali - dzień środa
Park Etosha
Nocleg camp Namutoni - dzień czwartek
Waterberg - dzień piątek
Przejazd z Waterberg na lotnisko Windhoek
Po drodze zakupy pamiątek
Namibia przewodnik
Jeśli zastawiacie się jaki przewodnik wybrać, to bardzo polecamy Wam przewodnik Namibia Self-drive Krzysztofa Kobusa. Jest tam naprawdę dużo jeśli chodzi o przygotowanie wyjazd. Choć chyba jeszcze nie wszystko jeśli chodzi o ciekawostki w Namibii. A przynajmniej nam się udało znaleźć kilka ciekawostek, tam jeszcze nie opisanych.
Co może się przytrafić na trasie w Namibii
- zmiana koła
- nie działający kompresor ( dlatego dobrze jest jechać na dwa samochody)
- porozbijane jajka w lodówce ;)
- poluzowany zderzak ( warto mieć sznurek)
- zderzenie ze zwierzakiem – dlatego warto jechać przepisowo, a po parkach narodowych nawet poniżej limitu
Ubezpieczenie na wyjazd i ubezpieczenie samochodu
Od lat na każdy wyjazd wykupujemy ubezpieczenie. Przydało się raz, w Tajlandii, gdy zachorowała nam Malwinka.
W Namibii, przy wypożyczaniu auta bezwzględnie też trzeba wykupić ubezpieczenie.
Polecamy możliwie pełne ubezpieczenie. My jadąc przepisowo na szutrze – nie przekraczając 70 km/h i tak złapaliśmy gumę, a właściwie ją zmieliliśmy tak, że nie nadawała się do naprawy.
Tak było za pierwszym razem. Drugi raz to wymiana koła przy powrocie z Wybrzeża Szkieletów.
Trzecia wymiana koła była już w aucie naszych znajomych.
W naszym przypadku wymiana opony na nową w warsztacie trwała dosłownie kilka minut – wszystko pokrywało ubezpieczenie. Właściciel firmy wynajmującej samochód dał mam namiary na najbliższy warsztat z którym współpracuje ( w Swakopmund i w Opuwo).
Co sprawdzić odbierając samochód
- koniecznie ciśnienie w kolach ( powinno być około 2 barów), powinien być manometr na wyposażeniu auta
- czy działa kompresor
- czy jest komplet do zmiany koła
- jak przygotować auto do zmiany koła – podnośnik umieszczamy przy osi koła
- wyposażenie piknikowe – w tym namioty
- instrukcja składania i rozkładania namiotu
- poprosić o dodatkową, pustą skrzynkę na zakupy spożywcze
- poprosić o szkolenie jak korzystać z napędu 4×4 i kiedy przełączać
Pewni jesteście ciekawy jaką wypożyczalnie aut mieliśmy. Nasza znajoma Ada ( Podróże Ady) zrobiła szczegółową analizę i wygrała firma Travel Namibia
14 komentarzy
Praktyczne wpisy zawsze się przydadzą ;) Czy podana cena za bilety za osobę to jest czy z bagażem podręcznym czy również z rejestrowym?
Lecieliśmy tylko z podręcznym, ale to normalna linia więc wymiary bagażu też normalne i w zupełności wystarczyło.
Cześć,
Czytam i nie wiem, jechaliście sami czy z biurem?
Druga sprawa, w jakiej firmie wynajęciście samochody, namiar.
Czytam blogi po konkretne informacje.
Jeżeli to nie problem to poproszę.
Ogromnie dziękuję za ten komentarz.
Uczy pokory, że nie zawsze jest tak, jak mi się wydaje.
Ty czytasz, ja pisze… właśnie chcąc umieścić tu praktyczne informacje. I są. Jest podane w tekście ile kosztowało auto i jaka firma od wynajmu ( podlinkowana). A skoro mamy podaną cenę ile to kosztowało, to płaciliśmy za wynajem auta i wyjazd na własną rękę, a nie za wycieczkę z biurem.
Ale jak widać mi się wydawało, że to jest czytelne i „widać” bo zrobiłam te zdania grubym drukiem…
Zaraz dam w kolorowe ramki i na przyszłość obiecuję będę jaśniej opisywała :)
Uściski serdeczne i życzę podróży do Namibii. Drogo ale warto :)
Namibia jest w kręgu moich marzeń, mam nadzieję, że skorzystam :)
Sporo praktycznych wskazówek jeszcze będziemy podrzucać :)
Mam nadzieję, że kiedyś i nam uda się tam dotrzeć, więc taki poradnik na pewno się przyda!
Trzymamy kciuki :)
Namibia to moje wielkie marzenie, dzięki za ten poradnik :)
Trzymamy kciuki – kiedyś też tam dotrzecie
Może kiedyś się uda skorzystać z Waszych wskazówek :)
Polecamy Namibie – fantastyczny kraj
Mamy ofertę z biura na Namibie w październiku. Kolega podróżnik mi odradza twierdząc że to porą sucha i mniejsza szansa na spotkania ze zwierzętami. Poradźcie proszę bo koszty niemałe
W październiku nie byliśmy… Ale byliśmy w lutym, czyli też poza sezonem i zwierząt widzieliśmy całkiem sporo. Jednak czy się zdecydować na Twoim miejscu? Nie wiem… Poszukaj filmów i relacji w sieci z jesieni – będziesz miała porównanie. Ja wiem, że latem bym nie pojechała bo dla mnie za zimno… Pozdrawiam i powodzenia. Namibia jest fantastyczna!