Och jak uwielbiamy odkrywać nowe miejsca w Tatrach! A już paskami uwielbiamy chodzić po Tatrach u naszych sąsiadów. Tym razem Siwy Wierch (Sivý vrch) i bardzo ciekawe dwa warianty trasy powrotnej.
Nocowanie.pl - najlepsze noclegi w dobrej cenie. Rezerwuj online!
Niestety nie mamy w tym roku zbyt wielu okazji żeby ruszyć w Tatry. A jak już się uda, to staramy się żeby to były całkiem nowe i ciekawe miejsca.
Siwy Wierch miałam w planach już w ubiegłym roku. Wreszcie teraz, latem udało się tam dotrzeć. Założenie było dość ryzykowne – skoro w Krakowie mamy rekordowe upały, to pojedzmy w Tatry – będzie chłodniej.
Nie było. Ale trasa faktycznie fajna, a szczyt bardzo malowniczy.
Siwy Wierch (1805 m n.p.m.) początek szlaku
Siwy wierch to szczyt w Głównej Grani Tatr Zachodnich.
Startujemy z Bobrowieckiej Wapienicy. Jest tam bezpłatny parking na kilka samochodów. Zawsze dobrze być na parkingu możliwie wcześnie rano. Choć ta trasa wydaje się niezbyt tłumnie odwiedzana.










My ruszamy najpierw asfaltem, a potem wąska ścieżką do góry – niebieskim szlakiem do Rozejścia pod Kamieniołomem ( 1140 mnpm). Dalej zmieniamy kolor szlaku na zielony, który ma nas doprowadzić do Siwego Wierchu – według znaków 2,35h
Kolejne charakterystyczne miejsce na trasie to Rozejście pod Babkami i w końcu Schronisko Chata pod Náružím.
Tam można płacić tylko gotówką i €. Co ciekawe można dostać bezpłatną herbatę.










Przed nami jeszcze sporo do przejścia – najpierw Sedlo Preduvratie ( 1585 mnpm) i w końcu docieramy na Siwy Wierch (1805 m n.p.m.). Po drodze mamy coraz piękniejsze widoki i panoramy.




















Szczyt jest dość duży i bez trudu możemy tam zrobić dłuższy postój i piknik. Co ciekawe były momenty, że byliśmy na górze prawie sami. Tu widać zdecydowaną różnicę pomiędzy tym ile ludzi jest na szlaku w Tatrach na Słowacji a ile u nas w Polsce…





Czyli podsumowując. Trasa – Bobrowiecka Wapienica – Siwy Wierch, to według oznaczeń na mapach – 8,7 km i czas przejścia 4,45 h
Siwy Wierch – dwa warianty powrotu
Na szczycie musieliśmy rozstrzygnąć dylemat. Jak wracać.
Marek zakładał, że wrócimy zataczając pętelkę przez Bobrową Dolinę.
Wszystko ok. Ja też lubię robić pętelki w górach. Niestety wybierając ten wariant trasy zrezygnujemy z zobaczenia wyjątkowych Rzędowych Skał.
Szybka burza mózgów i wymyśliliśmy – rozdzielamy się!
Tak więc na powrót testowaliśmy dwie trasy:
Czerwony szlak przez Rzędowe Skały, a Marek wracał Bobrową Doliną – prawdopodobnie najdzikszym szlakiem w Tatrach!
Powrót nr 1 – Trasa Siwy Wierch – Rzędowe Skały (Radove Skały)
Ok. Przyznam się szczerze, że Siwy Wierch może i był celem, jednak to tym czymś, co mnie najbardziej nęciło żeby zobaczyć, były właśnie Rzędowe Skały.
Dlaczego są one takie wyjątkowe?
Nie tylko ja się nimi zachwycałam. Widziałam porównania, że ktoś na tym szlaku czuł się jak na Jurze Krakowsko – Częstochowskiej. Albo też niczym w Dolomitach.
Fakt, że skałki są wyjątkowe – tworzą zupełnie inny krajobraz niż ten, do którego przyzwyczajeni jesteśmy w Tatrach.
Czy trasa przez Rzędowe Skały jest łatwa?
To zależy. Jeśli nie straszne Wam łańcuchy ( są o ile dobrze pamiętam dwa) i schodzenie po skałkach, na których trzeba się trochę powspinać, to ta trasa też Was zachwyci!
Idziemy cały czas czerwonym szlakiem. Na mapie ta trasa wydaje się idealna – taka króciutka. Uwierzcie mi, nie jest.
Tu już mijaliśmy nieco więcej ludzi niż na szlaku z Bobrowieckiej Wapienicy. Jednak nie tworzyły się zbyt długie zatory przy łańcuchach i na wejście musieliśmy tylko raz dłużej czekać.
Jednak widoki jakie tu mamy z całą pewnością rekompensują trudy wspinaczki.

















Tradycyjnie też ostatni odcinek, niemiłosiernie się dłużył.
Tu mamy wprawdzie też piękne widoki, ale wędrówka w dół była bardzo monotonna… Na końcu czekało nas czekanie przy głównej drodze na Marka. Tak jak my, robiło też więcej osób – schodzili ze szczytu do głównej drogi i siedząc w wiacie piknikowej czekali na kogoś z samochodem…
Podsumowując – przejście Siwy Wierch – Biela skala, horáreň (czyli wiata piknikowa przy głównej drodze) to odległość 4,4 km i czas przejścia 2,35 h.
Cała trasa trasa – Bobrowiecka Wapienica – Siwy Wierch – Biela skala, horáreň, to według mapy 13 km i czas przejścia 7,20 h
Powrót nr 2 – Trasa Siwy Wierch – Bobrowa Dolina – Bobrowiecka Wapienica
To trasa, która dopina nam sporą pętelkę. Start tak jak już pisałam z Bobrowieckiej Wapienicy i docieramy na Siwy Wierch aby następnie schodzić Bobrową Doliną do naszego parkingu w Bobrowieckiej Wapienicy.
Czy to łatwy szlak?
Na pewno nie tak łatwy jak się nam wydawało na początku. Jest nawet łańcuch. Na trasie mini wodospad i bujna, dzika roślinność.
Tutaj naprawdę nie spotkacie zbyt wielu osób. Marek policzył, że na całym odcinku spotkał może 10 osób!
Już wspomniałam, że jest tu dziko i mało ludzi. Dodatkowo Marek zakładał, że ten odcinek pokona dość szybko. Niestety ścieżki są dość mocno zarośnięte i nie szedł tak szybko jak zakładał schodząc z Siwego Wierchu.














Podsumowując – przejście Siwy Wierch – Bobrowiecka Dolina – Bobrovecká Vápenica – to odległość 11,6 km i czas przejścia 4 h.
Cała trasa – Bobrovecká Vápenica – Siwy Wierch – Bobrowiecka Dolina – Bobrovecká Vápenica ,to według mapy 20 km i czas przejścia 8,50 h
Siwy Wierch – informacje praktyczne
Nasza trasa – wariant Marka czyli pętelka
Bobrovecká Vápenica – Siwy Wierch – Bobrowiecka Dolina – Bobrovecká Vápenica
Całość to 26 km i trasa zajęła 9,5 h
Max elevation: 1768 m
Min elevation: 755 m
Total climbing: 1537 m
Total descent: -1518 m
Total time: 09:37:57
Parking – Bobrovecká Vápenica
Parking bezpłatny. Niezbyt duży – warto być rano.
Tatry Słowackie – gdzie warto ruszyć na szlak? Nasze propozycje znajdziesz TUTAJ
Noclegi w okolicy