Chyba większość z Was wie, że jesteśmy nieodwracalnie uzależnieni od penetrowania Dolinek Podkrakowskich. Gdy tylko wynalazłam miejsce, gdzie nas jeszcze nie było, w radosnych podskokach ruszyliśmy na wycieczkę. Naszym celem dzisiaj jest Dolina Miękini i malowniczy kamieniołom.
Nocowanie.pl - najlepsze noclegi w dobrej cenie. Rezerwuj online!
Dolinki Krakowskie zebrane pod wspólnym szyldem Park Krajobrazowy Dolinki Krakowskie to 7 głównych dolinek, które na pewno każdy z Was dobrze zna. Tymczasem pod Krakowem dolinek jest znacznie więcej i w obrębie Parku jest też kilka mniej popularnych.
Tym razem wyruszyliśmy zwabieni ciekawym kamieniołomem i na miejscu okazało się, że jesteśmy na terenie Parku Krajobrazowego Dolinek Krakowskich.
Dawny Kamieniołom Porfirów Miękinia
Blisko głównej drogi, jest spory zbiornik wodny położony w centralnej części nieczynnego kamieniołomu. Tuż obok są ruiny budynku sprężarek. Właśnie do chłodzenia tych urządzeń wykorzystywana była woda z tego stawu. Jeśli ktoś z Was lubi takie opuszczone budynki przemysłowe, wizyta tuta będzie na pewno interesująca. Oczywiście polecamy zachować ostrożność.
Teraz, od 1991 roku staw jest zarybiony i użytkowany przez członków koła PZW Krzeszowice. Gdy tam byliśmy staw był prawie cały zamarznięty.
W czasie naszej wycieczki spotkaliśmy tylko kilka osób spacerujących i kilka grup na motorach.
Główne wyrobisko kamieniołomu jest niestety słabo widoczne i dość trudno podejść do charakterystycznej, wysokiej ściany. Sukcesywnie zarasta go też roślinność. Porfir zaprzestano tu wydobywać w 1975 roku. Przygotujcie się też tutaj na spore błoto na trasie – dodatkowo rozjeżdżane przez motory.
W tej okolicy zbaczamy z wytyczonej i niezwykle błotnistej drogi rowerowej i wdrapujemy się na niewielkie wzgórze z fantastycznym widokiem. Tu ostro walczymy z krzakami. Szybko jednak wracamy na wygodna drogę (biegnie też tędy szlak rowerowy).
Kolejny charakterystyczny punkt naszej wycieczki opisują nam liczne tabliczki i tablica edukacyjna.
Cmentarz Choleryczny
Leży na granicy Miękini i Filipowski i na przestrzeni dziejów był wykorzystywany w czasach masowych epidemii i zaraz. Jedyną pozostałością po cmentarzu jest kamienny krzyż pod Widynową Skałą. Jest to grób Salomei Smółka i pochodzi z 1854 roku.
Widynowa Skała
Nazywana jest też Białą Skałą lub Skałą Kosmołową. Ma wysokość 400 m n.p.m i roztacza się z niej piękny widok.
Ze skały możemy wypatrzeć Zamek w Rudnie, i winnice założoną na zboczu Miękińskiej Góry.
Jedna z tabliczek informuje, że w tym miejscu mogła być osada związana z pobliskim cmentarzyskiem neolitycznym ( ok. 7 tys lat temu).
Od tego miejsca zaczynamy nasz powrót do samochodu. Teraz wędrujemy tuż obok winnicy, aż na Miękińską Górę.
Do głównej drogi i samochodu docieramy przechodząc nad wyrobiskiem kamieniołomu. Na trasie mamy jeszcze malowniczy wąwóz i mostek.
Dolina Miękini i kamieniołom – informacje praktyczne
Wycieczka tutaj może być ciekawa teraz, wiosną. My byliśmy wczesną zimą i też było interesująco. Czy wędrowaliśmy Doliną Miękini? Formalnie nie – dnem tej doliny biegnie rzeka Miękinia. Wprawdzie usiłowaliśmy dotrzeć do Młynów Kamieniarskich ( czyli zakładu przetwórstwa wydobywanego na terenie Doliny Miękini porfiru), jednak zakazy wstępu nas zniechęciły. Jednak pętelka która zatoczyliśmy wraz z kamieniołomem i ciekawostkami na trasie na pewno warta była wizyty tutaj.
Dojazd z Krakowa
To tylko 30 km od Krakowa i dojazd zajmie Wam nie więcej niż 35 minut.
Parking
Przy głównej drodze, w pobliżu Centrum Zrównoważonego Rozwoju i Poszanowania Energii WGGiOŚ AGH.
Nasza trasa
To był lekki i spokojny spacer – przeszliśmy 4,2 km i wycieczka zajęła nam 2 godziny.
Max elevation: 509 m
Min elevation: 447 m
Total climbing: 150 m
Total descent: -149 m
Total time: 01:59:46
Na trasie mamy tablice edukacyjne opisujące kamieniołom i charakterystyczne miejsca.
Szlaki w okolicy
- zielony – 4km
- niebieski – 9 km
- czerwony – 12 km
- czarny
Ciekawostki w okolicy:
- Dolina Eliaszówki i klasztor w Czernej
- Krzeszowice
- Dolina Kamienic
- Pipkowa Skała
Więcej o Dolinie Miękini zajdziecie też TUTAJ.
Ciekawe miejsca pod Krakowem – odkrywajcie
z nami Dolinki Krakowskie
2 komentarze
Ładnie tam. Czego używacie do zapisu trasy? I czym odczytać Wasze „ślady”? :)
Zegarek Garmin Vivoactive HR. Plik GPX możesz sobie załadować np. do tej aplikacji: https://www.komoot.com – a stąd wysłać do podłączonego urządzenia, np. nawigacji rowerowej.