Wydawało mi się, że dość dobrze poznaliśmy okolice Złotego Potoku. Tymczasem okazało się, że odkryliśmy tu całą masę nowych ciekawostek! Słyszeliście o rezerwacie Parkowe? Ja też nie! A o Dolinie Wiercicy? Chyba też las rąk się nie pojawia…
Komfortowe domki na skraju roztoczańskiego lasu, w cichej i spokojnej okolicy pośrodku Roztocza. Idealne do aktywnego wypoczynku lub błogiego lenistwa... :)
Zobacz, zachwyć się, zarezerwuj!
Zapewne większość z Was słyszała o Złotym Potoku. Jest tam Pałac Raczyńskich, dworek Zygmunta Krasińskiego z muzeum i malowniczy staw. Jest też w okolicy niesamowita Brama Twardowskiego. To miejsca, które większość osób będzie kojarzyła ze Złotym Potokiem. Jednak to nie wszystkie ciekawostki tutaj.
Tak naprawdę okolice Złotego Potoku odkrywaliśmy wiele lat temu ( relacja Tutaj). Właśnie wtedy widzieliśmy te sztandarowe ciekawostki. Wtedy na pewno nie było tak dokładnych oznaczeń ciekawych skałek, a tym bardziej tak szczegółowej listy okolicznych atrakcji tuż przy parkingu.
Do ponownej wizyty w okolicach Złotego Potoku skusiła nas przede wszystkim Jaskinia Ostrężnicka. Potem do niej, jak puzzle doklejaliśmy następne ciekawostki…
Rezerwat Ostrężnik – czyli ruiny zamku, tajemnicza jaskinia i źródło. Więcej znajdziecie u nas w osobnym wpisie:
- Dolina Wiercicy
- Co szczególnie polecamy w okolicy Złotego Potoku?
- Rezerwat Parkowe
- Diabelskie Mosty
- Źródła Wiercicy – Zygmunta i Elżbiety
- Brama Twardowskiego
- Jaskinia „Na Dupce”
- Drewniany Młyn Kołaczew
- Źródło Spełnionych Marzeń
- Staw Sen Nocy Letniej ( zielony)
- Jaskinia „Grota Niedźwiedzia”
- Dolina Wiercicy i Rezerwat Parkowe czyli okolice Złotego Potoku – informacje praktyczne
- Kiedy warto odwiedzić okolice Złotego Potoku?
Dolina Wiercicy
Początek Doliny Wiercicy to okolice Ostreżnika i sezonowe Źródło Zdarzeń. Jednak stały wypływ jest dopiero z kompleksu źródeł Elżbiety i Zygmunta.
Co szczególnie polecamy w okolicy Złotego Potoku?
– Pałac Raczyńskich i park
– Dworek Zygmunta Krasińskiego i muzeum
– Staw Irydion
– Staw Amerykan powstały w 1881 roku wraz z pstrągarnią ( pierwsza na ziemiach polskich, która działa do dzisiaj)
– Skalna Brama Twardowskiego
– Jaskinia na Dupce
– skałki Diabelskie Mosty
– Źródła Wiercicy – czyli źródła Elżbiety i Zygmunta
– Drewniany Młyn Kołaczew
– Staw Sen Nocy Letniej
– Jaskinia „Grota Niedźwiedzia”
– źródło Spełnionych Marzeń
Rezerwat Parkowe
Obszar ten został objęty częściową ochroną już za czasów Zygmunta Krasińskiego. Rezerwat krajobrazowy utworzono tutaj w 1957 roku. Obejmuje górną część doliny rzeki Wiercicy z jej źródłami Elżbiety i Zygmunta, ostańce Diabelskie Mosty, Skałę z Krzyżem, staw Sen Nocy Letniej, a także grodzisko ” Osiedle Wały” zamieszkiwane od VII do XI wieku.
Diabelskie Mosty
Tak naprawdę na trop Diabelskich Mostów trafiliśmy studiując tablice informacyjne przy Rezerwacie Ostrężnik. Oczywiście nie mogliśmy ominąć takiej gratki.
Parking, z którego jest już blisko do skałek, jest tuż obok drogi i ścieżki, którą dotrzemy do Skalnych Mostów. Te charakterystyczne skałki są już widoczne z drogi.
Kiedyś pomiędzy skałami był drewniany mostek. To tu spacerował hrabia Ignacy Krasiński. I to właśnie on nadal nazwę Diabelskie Mosty tej grupie skałek.
Niestety po mostku nie został nawet ślad. Ale polecamy wspiąć się na skałki, a szczególnie wejść w mini skalny labirynt. W skale jest masę otworów i całość wygląda niesamowicie.
Z tego samego parkingu mamy niedaleko na szlak prowadzący do źródeł i do Bramy Twardowskiego.
Na początek wybieramy ścieżkę do źródła i powiem szczerze, to był największy zachwyt tutaj.
Źródła Wiercicy – Zygmunta i Elżbiety
Nie spodziewaliśmy się, że w bukowym lesie są schowane tak malownicze źródła. Powiem szczerze, że miałam wielką ochotę ruszyć wzdłuż malowniczej rzeki Wiercicy, wypływającej ze źródełek.
Może następnym razem…
Woda ze źródła ma najwyższą klasę jakości i temperaturę wahającą się od 9 – 11 stopni. Wskaźnikiem czystości jest występowanie maleńkiego skorupiaka podobnego do krewetki – kiełża zdrojowego. Co ciekawe jest on reliktem epoki lodowcowej.
Zespoły źródeł oddalone są od siebie o kilkadziesiąt metrów, a nazwę nadal im Zygmunt Krasiński na część swoich dzieci – Elżbiety i Zygmunta.
Gdy ruszamy dalej, w kierunku Bramy Twardowskiego, po drodze trafiamy na to drugie źródło i mini oczko wodne.
Las też zachwyca. Są tu głównie drzewa bukowe i sporo skałek rozrzuconych po całym lesie.
Brama Twardowskiego
To zdecydowanie najbardziej malownicza skała w okolicy. Faktycznie przypomina bramę. Co ciekawe, całe otoczenie jest teraz bardzo dobrze oczyszczone i Brama jest pięknie wyeksponowana. Dodatkowo wiosną, gdy nie ma liści, tym bardziej jest dobrze widoczna. Ale zobaczcie sami – kiedyś, a dokładnie w roku 2013 był tu spory gąszcz.
Podobnie jak w przypadku Diabelskich Mostów i tą skałkę nazwał hrabia Zygmunt Krasiński. Jest z nią związana legenda, że każda panna która przejdzie przez otwór w bramie zmieni szybko stan cywilny.
Jaskinia „Na Dupce”
Niedaleko jest jeszcze jedno ciekawe miejsce. Tym razem tam nie docieramy. Ale pamiętam jak w 2013 roku, przy Bramie Twardowskiego, zaczepił nas jakiś Pan i zapytał czy byliśmy w jaskini. Za jego namową pojechaliśmy. Wtedy trafiliśmy tam trochę na czują. Teraz jestem pewna, że jest dobre oznakowanie.
Co więcej, przy szlabanie na szlaku prowadzącym do źródeł była tablica z informacją o jaskini.
Teraz z dużego parkingu w lesie ruszamy w stronę Złotego Potoku. Zatrzymujemy się na małym parkingu i w pobliżu kilku charakterystycznych miejsc.
Drewniany Młyn Kołaczew
Tuż obok parkingu jest drewniany młyn pochodzący z XVIII/XIX wieku. Nazwa Kołaczew pochodzi od odgłosu pracującego młyna, kołatania.
Obecny młyn powstał w 1807 roku. Znajduje się na Szlaku Architektury Drewnianej Województwa Śląskiego.
Źródło Spełnionych Marzeń
Jak się pewnie domyślacie ta natchniona nazwa źródła też została wymyślona przez Zygmunta Krasińskiego.
Według legendy źródło ma moc spełniania życzeń – wystarczy napić się wody, naleźć zielonkawy kamień i myśląc życzenie rzucić go za siebie.
Woda ze źródła ma stałą temperaturę – około 8-9 stopni. Niestety duża popularność źródła spowodowała zupełny zanik roślinności w pobliżu.
Staw Sen Nocy Letniej ( zielony)
Gdy tu dotarliśmy słońce już chowało się za linią drzew. Tak więc mogliśmy sobie tylko wyobrazić jak tu jest ładnie, gdy jest słoneczna pogoda. Staw ma dwie nazwy – Sen Nocy Letniej i Zielony ( podobno od intensywnie zielonego koloru wody). Nazwę, jak się pewnie domyślacie też nadał mu Zygmunt Krasiński, a utworzony został na rzece Wiercica.
Jaskinia „Grota Niedźwiedzia”
To już ostatni punkt programu naszej wycieczki.
Jak większość jaskiń i grot na Wyżynie Krakowsko – Częstochowskiej jest przykładem zjawisk krasowych, czyli efektu rozpuszczania wapieni przez wodę wynikającą szczelinami w głąb masywu.
Jaskinia składa się z obszernej komory podpartej z boku kolumną. Z komory odchodzą jeszcze trzy korytarze.
Jaskinia, a właściwie dwie – górna i dolna. W jaskini odkryto szczątki zwierząt epoki lodowcowej – mamuta, nosorożca włochatego i niedźwiedzia jaskiniowego. Wokół jest malowniczy las i ścieżka rowerowa.
Dolina Wiercicy i Rezerwat Parkowe czyli okolice Złotego Potoku – informacje praktyczne
Dojazd z Krakowa
To ponad 100 km i droga zajmie Wam ok 1h 40 minut.
Wszystkie parkingu na trasie były bezpłatne
– parking w pobliżu Diabelskich Mostów – spory parking przy głównej drodze. Możemy też z niego dotrzeć do źródeł Wiercicy i Bramy Twardowskiego
– mały parking przy Bramie Twardowskiego
– parking przy Stawie Sen Nocy Letniej, drewnianym Młynie i w pobliżu groty Niedźwiedziej
– gigantyczny parking przy zalewie Amerykan
Są tu też ciekawe tereny na wycieczki rowerowe i mam nadzieję wkrótce je przetestujemy.
Rezerwat Parkowe z psem – niestety nie wolno.
Kiedy warto odwiedzić okolice Złotego Potoku?
Zdecydowanie najciekawiej będzie tutaj na wiosnę – jest szansa, że będzie tu kwitło sporo wiosennych kwiatków. Drugi idealny termin to jesień – tutejsze lasy bukowe na pewno zachwycą Was kolorami.
10 komentarzy
Przepiękna jest ta Brama Twardowskiego! Jak z bajki!
Dlatego tak dobrze psuję tam bajkowa legenda związana z powstaniem bramy ;)
Ta okolica jest mi kompletnie nieznana. Choć, sporą część dzieciństwa spędziłam w Cieślinie, to jednak bliżej było mi do Ogrodzieńca, Pustyni Błędowskiej (którą widać było ze sporej oddali z ganku plebani wujka i jak były manewry wojskowe, to można było spoglądać, co tam wojskowi porabiają) czy nad uroczą Białą Przemszę.
Dla nas „istniał” w tej okolicy tylko Złoty Potok – a skoro już raz tam byliśmy, to po co znowu się tam wybierać. Dlatego te rezerwaty tak nas zachwyciły. A Źródła to już bajka. A Pustynie i Przemszę uwielbiam. Nawet mam wiosenne plany związane z ta figlarną rzeką ;)
Nie słyszałem o żadnym z tych miejsc :) ALe miejscówki wyglądają naprawdę bardzo zachęcająco. Zapisuje pinzeki na mapie :)
Mam nadzieję że będziesz miał okazję tam zajrzeć :) Nie są to całkiem odludne miejsca, ale teren spory i lasy bardzo ładne. :)
Ale świetne miejsca :) Nie słyszeliśmy o nich – już zapisaliśmy na listę wiosennych wypadów. Dzięki bardzo.
Bardzo polecam – tam wiosna dopiero się rozpędza :) I na rowery tez fajnie – sami sprawdzimy wkrótce :)
Piękne miejsca, fajnie byłoby wybrać się na tam weekend! Cudowne zdjęcia :)
Dziękujemy! Dla nas to będzie na pewno cel wycieczki rowerowej już wkrótce :)