Za tydzień lecimy! Czyli nie ma wyboru, musimy wreszcie domknąć planowanie tego, co właściwie chcemy zobaczyć na miejscu!
GRUZJA

Nocowanie.pl - najlepsze noclegi w dobrej cenie. Rezerwuj online!


Na przygotowania mieliśmy naprawdę sporo czasu. Przewodnik przeczytany, setki stron w internecie przeglądniętych. Setki – bo internet jest dosłownie zasypany relacjami z Gruzji. Od czasu kiedy LOT i Wizzair latają do Gruzji nasi rodacy tłumnie ruszyli na podbój tego cudownego kraju. Z jednej strony dobrze – z drugiej tak sobie, bo relacje które znajdowałam w sieci zachwycały lub wręcz przeciwnie.

Chyba czara goryczy została przelana, gdy na bardzo popularnym blogu podróżniczym, na którym rzekomo możemy znaleźć „wszystko co trzeba wiedzieć o Gruzji”, nie znalazłam dosłownie ułamka praktycznych wiadomości. Fakt, są eseje i kilka ciekawostek. Ale jeśli spodziewacie się informacji praktycznych, srogo się zawiedziecie. No chyba, że inaczej rozumiemy słowo „wszystko”.

Nie mam nic przeciwko portalom gdzie podróżujący w świetnie napisanych tekstach przybliżają nam atmosferę danego kraju i ludzi oraz przekazują własne subiektywne odczucia i przemyślenia. To strony fajne chyba głównie dla tych, którzy wgryzają się w temat danego miejsca i może „kiedyś” tam pojadą.
Dla mnie liczą się praktyczne informacje. Na szczęście takich stron, gdzie były konkrety, piękne zdjęcia i ale też atmosfera miejsca – w końcu kilka znalazłam. Oczywiście podzielę się z Wami tymi linkami po powrocie – tradycyjnie już znajdą się we wpisie praktycznym o Gruzji. :)

Przejdźmy do sedna – przygotowania i nasz plan.
Wiemy co chcemy. Zobaczymy ile się uda z tego zrealizować (zakładam że dużo – doświadczenia w Omanie, Japonii i Kanadzie pokazują że z dzieckiem też się „da”)
Będziemy w Gruzji i Armenii w sumie 11 dni. Na pewno spotykamy się z cudowną ekipą Wędrownych Ufali, którzy skaczą lepiej od nas i Addicted2travel którzy skaczą bardziej konsekwentnie, bo wszędzie – a nam się czasem zapomni skok wykonać.
Możecie więc liczyć na skoki grupowe. :)
Już na początku rezygnujemy z Batumi – żeby wystarczyło czasu na Armenię i góry w Gruzji.
Raczej nie zobaczymy dwóch niesamowitych wiosek w górach – Shatili i Omalo – można tam dojechać tylko przez kilka miesięcy w roku. Nie rzadko dopiero od połowy czerwca najwyżej położone przełęcze (prawie 3 tys. m n.p.m.) stają się przejezdne.

Co zatem mamy w planach?

  • jeść fantastyczne chaczapuri i chinkali
  • pić fantastyczne wino
  • zachwycać się widokiem na Kazbek
  • oglądać podobno niezwykle pięknie oświetlone wieczorem Tbilisi
  • pokazywać Malwince kozy, owce, koniki i pieski – czyli cały inwentarz biegający po gruzińskich drogach
  • wspinać się do mieszkalnych wież w Swanetii
  • wędrować po kamiennych ulicach skalnych miast Upliscyche i Vardzi
  • odwiedzimy klasztor Dawid Garedża i rzucimy okiem na Azerbejdżan
  • napawać się widokiem na Ararat widoczny doskonale ze stolicy Armenii, Erewania
  • fotografować kamienne krzyże nad jeziorem Sevan
  • turlać się aż pod granicę z Iranem żeby przejechać się najdłuższą na świecie kolejką linową do klasztoru Tatev
  • w akcie protestu nie odwiedzimy muzeum Stalina

To oczywiście tylko hasła. Nie wymieniałam wszystkich miejscowości które mam nadzieję uda się odwiedzić. :)

Na koniec ogromne podziękowania dla Ani i Karola za podesłanie własnych typów najciekawszych miejsc w Gruzji i Armenii. :)

Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny?

Jeśli spodobał Ci się ten wpis, jeśli nasza twórczość jest dla Ciebie inspirująca i korzystasz z niej przy planowaniu wycieczek bliższych i dalszych, to będzie nam niezmiernie miło jeśli od czasu do czasu odwdzięczysz się fundując nam kawę. :)

Doda nam to sił i energii do tworzenia kolejnych ciekawych i inspirujących treści.

To też może Cię zainteresować

11 komentarzy

Karol Werner 20 kwietnia 2014 - 11:16

Polecam się :D

Odpowiedx
Monika 22 kwietnia 2014 - 22:58

Brak praktycznych informacji wcale nie jest taki zły – pozwala na samodzielne odkrywanie :)
Czytałam kiedyś relację człowieka, który wszystko przed wyjazdem sprawdził w google maps i… był rozczarowany, bo po przyjeździe okazało się, że wszystko już 'zna’. Tak więc… może lepiej za dużo nie wiedzieć? :)

Odpowiedx
Kasia 23 kwietnia 2014 - 0:12

Fakt – sposobów na ogarnięcie tematu przed wyjazdem jest trochę. Znamy takich, co właśnie opierają się na obrazkach i dzięki nim wiedzą co chcą :) Brak praktycznych informacji jest ok, jeśli taki jest charakter bloga. Ja jednak „czepiałam” się takich co przyciągają hasłami o poradach praktycznych a ich nie mają. Do moich ulubieńców należą też tacy, którzy na pół strony rozpływają się jak tani i boski hostel znaleźli i jakoś w tym słowotoku zapomną napisać co to za hostel ;) I żeby nie było wątpliwości – nie chodzi mi tutaj o miłą Monikę, którą ostatnio o hotel pytałam! :)

Odpowiedx
Monika 25 kwietnia 2014 - 15:08

No tak, masz rację Kasia co do tych zapowiedzi, a tego co jest w środku. Przypuszczam też, że wam te informacje praktyczne są bardziej potrzebne bo jedziecie na krótko – wtedy lepiej być zorganizowanym, żeby niepotrzebnie nie tracić cennego czasu :)
Co do hoteli to chyba zacznę zapisywać ceny i nazwy, bo coraz częściej ludzie mnie pytają, a ja oczywiście nie pamiętam – czasami tylko mam notatki.
Jak zamierzacie się przemieszczać po Armenii? Bo Tatev jest dosyć daleko…
I jeszcze jedna dobra rada: przy zwiedzaniu Dawid Garedża weźcie DUŻO wody do picia:)

Odpowiedx
Marek 23 kwietnia 2014 - 0:35

Zależy na jakie „przygody” się liczy… jeśli zbyt dużo czasu poświęcisz na odkrywanie jak się dostać w ciekawe miejsce, to może go trochę mało zostać na odkrywanie tego miejsca gdy już tam w końcu dotrzesz.
Poza tym nic nas tak nie irytuje jak odkrycie po powrocie, że o włos minęliśmy coś ciekawego, o czym nie wiedzieliśmy.

Odpowiedx
Monika 25 kwietnia 2014 - 15:10

Ja się pogodziłam z tym, że pewne rzeczy i tak ominę – i chyba coraz bardziej omijam je świadomie, bo miejsca, które miały być ciekawe często są mniej ciekawe od tych do których trafiam przypadkowo.

Odpowiedx
Kasia 23 kwietnia 2014 - 12:56

Czekamy zatem z niecierpliwością na relację tym bardziej, że już w pod koniec czerwca również rozpoczynamy naszą wyprawę po Gruzji w Kutaisi :)

Odpowiedx
Kasia 24 kwietnia 2014 - 9:35

Super! W czerwcu macie szanse dotrzeć w góry – tam, gdzie się nam pewnie nie uda :) Powodzenia!

Odpowiedx
Monika 23 kwietnia 2014 - 21:14

Czekamy na waszą relację z niecierpliwością :)

Odpowiedx
[email protected] 24 kwietnia 2014 - 8:46

Super plan. Czekam na relacje !!! W naszym planie Batumi też wstępnie odpada:) Życzę super pogody ,by góry były dla was łaskawe:) Bawcie się dobrze.
Magda

Odpowiedx
Kasia 24 kwietnia 2014 - 9:38

Super, dziękujemy! Widzę że w tym roku Gruzję odwiedzi rekordowa liczba Polaków ;)

Odpowiedx

Pozostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Prawo UE zobowiązuje nas do poinformowania Cię, że ta strona wykorzystuje ciasteczka, głównie w celach analitycznych. Jakkolwiek apetycznie by to nie brzmiało, zostałeś poinformowany. Dalsze korzystanie z tej strony oznacza akceptację tego faktu. :) Rozumiem i akceptuję Więcej informacji

Kasai - podróże w sieci