Chyba mamy szczęście w tym roku do ciekawych tras rowerowych. Tym razem trafiliśmy nad Polskie morze, na trasę Mierzeja Wiślana. Jak się jeździ po Mierzei Wiślanej na rowerze? Doskonale!
Która trasa rowerowa jest tą najpiękniejszą w Polsce? Wybór jest trudny. Mamy to szczęście, że w tym roku odwiedziliśmy kilka malowniczych tras:
– Ścieżka wokół Jeziora Czorsztyńskiego
– Trasa wokół Jeziora Wigry
– Szlak wokół Tatr
– Zalew Zielona w Kaletach
– Park Gródek Jaworzno i zalew Sosina
Już niemal na koniec sezonu ruszyliśmy nad Bałtyk. Głównym celem było złapanie trochę jodu i odporności przed zimą. Właściwie to przez moment zastanawialiśmy się czy nie zabrać rowerów, jednak odległość i plany mocno nastawione na odpoczynek stacjonarny wykreśliły rowery z naszych bagaży.
Jednak już na miejscu, przeglądając internet, na jednej z grup zobaczyłam zdjęcia z rowerowej wycieczki Mierzeją Wiślaną. Decyzja zapadła szybko – też tam chcemy pojechać, a więc szukamy wypożyczalni rowerów na miejscu.
Trasa była dla nas tym bardziej nęcąca, że w całości dało się wykręcić ok 100 km. A tyle jeszcze nigdy nie przejechaliśmy. Uprzedzając pytania – tym razem na trasę pojechaliśmy sami, bez naszej ośmioletniej Malwinki.
Mierzeja Wiślana – wycieczka rowerowa
Mając swoje rowery, pewnie wycieczkę zaczęlibyśmy z Mikoszewa, z parkingu obok kościoła.
Jednak wypożyczając rowery, start mieliśmy z wypożyczalni rowerów. Wybraliśmy wypożyczalnie JunoBikes z Junoszyno.
Idealnie dopasowały się nam godziny. Chcieliśmy ruszyć możliwie wcześnie rano, a z Wyspy Sobieszewskiej pierwszy prom mieliśmy o 7 rano. Wypożyczalnia startowała o 7:30, czyli na trasę ruszyliśmy przed 8 rano. To i tak było dość wcześnie, jak na wrzesień, temperatura rano oscylowała w granicach 7 – 8 stopni, więc jeszcze wcześniej było by jeszcze bardziej lodowato…
Trasa R10 na Mierzei Wiślanej
Cały szlak jest dobrze oznakowany. Zaczynaliśmy w Junoszewie ( około 5,5 km za Mikoszewem). Początek to malownicza trasa przez las. Szczególnie niesamowity jest odcinek przebiegający przez las, w którym rosną głównie buki. Jeśli traficie tu jesienią, gdy wyzłocą się bukowe liście, będzie pewnie jeszcze bardziej magicznie.
Na trasie mamy też przejazdy przez lokalne drogi – na szczęście z małym ruchem.
Ciekawostką na trasie jest przekop Mierzei Wiślanej w Skowronkach. Jest tu objazd i jedziemy pewien odcinek główną drogą. Tuż przy placu budowy jest zorganizowany tymczasowy punkt widokowy. Warto zjechać z trasy ( jest znak po lewej stronie) i rzucić okiem.
Najbardziej malowniczy odcinek naszej trasy jest wtedy, gdy droga rowerowa będzie przebiegać na wydmach tuż nad morzem. Warto tu się zatrzymać – są schodki na całkowicie wyludnioną plażę.
Na trasie będą nas jeszcze wielokrotnie kusić wejścia przez piaski prosto do morza…
Na szlaku R10 mamy w sumie 13 wiat piknikowych dla rowerzystów. Są bardzo ładnie zaprojektowane.
Kolejny charakterystyczny odcinek to specyficzna nawierzchnia tuż przed Krynicą Morską.
W samej Krynicy trasa prowadzi po asfalcie, tuż przy deptaku nadmorskim – tu możecie spodziewać się sporych ilości spacerowiczów.
Odcinek od Krynicy Morskiej do Piasków i dalej, do granicy to droga szutrowa, ale tez z większymi kamykami i muszę przyznać, że najbardziej nas zmęczyła.
Gdy dotarliśmy do tabliczki Granicą Państwa była godzina 12:00. Granica Polski i Unii Europejskiej z Federacją Rosyjską, jest ok 15 km od Krynicy Morskiej.
Tutaj na plaży zatrzymaliśmy się na dłuższy piknik. Plaża jest też oczywiście zagrodzona – tak jak przebiega granica. Na pasie ziemi niczyjej, za ogrodzeniem bujnie kwitnie życie – plaża jest bardziej dzika i widać było tam całe stada ptaków.
Mieliśmy doskonała pogodę, a jednocześnie były mocne fale, które pracowicie wypłaszczyły cały brzeg morza. Twardy i idealnie płaski piasek doskonale nadawał się na jazdę rowerem. Nie było ryzyka zakopania się w piasku i też nie było ryzyka, że zaleje nas fala. Szybko więc zdecydowaliśmy – jedziemy plażą! Przejechaliśmy w sumie około 3 km po piasku i muszę przyznać, że dawno nie miałam takiej frajdy z jazdy na rowerze.
W drodze powrotnej mieliśmy w planach zajrzeć na kilka punktów widokowych niedaleko trasy, niestety czas uciekał nieubłaganie. Zboczyliśmy z trasy tylko dwa razy – w pobliżu Wielbłądziego Garbu i odbijając w Piaskach w poszukiwaniu cmentarza menonickiego. Niestety cmentarz praktycznie niewidoczny – ogrodzony, tylko z jednym krzyżem. Tu też rzuciliśmy okiem na Zalew Wiślany.
Dłuższy postój zrobiliśmy jeszcze w Kątach Rybackich – jest tam malowniczy port, a przy nim sklepiki, gdzie można zaopatrzyć się w ryby wędzone.
Na koniec bardzo kusiły nas plaże. Zatrzymaliśmy się jeszcze na plaży w Junoszewie. Tutaj z głównej drogi jest naprawdę spora odległość przez las, jednak plaża jest wyjątkowo malownicza.
Mierzeja Wiślana – ciekawostki na trasie i w pobliżu
Punkty widokowe:
– Wielbłądzi Garb (nr 5 ) – Największe wzniesienie na Mierzei Wiślanej i zarazem najwyższa ustabilizowana wydma w Europie – ma 49,5 m n.p.m. Rozciąga się od Krynicy Morskiej w kierunku Piasków i ma bardzo strome, porośnięte lasem stoki. Na stronie południowej schodzi bezpośrednio do Zalewu Wiślanego. Wydma została obsadzona drzewami w okresie międzywojennym.
– Góra Pirata (nr 4) – jest tu platforma widokowa na klifie nad zalewem
– klif „Skarpa” (nr 2) – na trasie pomiędzy Krynicą Morską a Piaskami ( ok 9 km za Krynicą i 2 km przed Piaskami).
Latarnia morska w Krynicy Morskiej (nr 1)
Ma 26,5 metra. Pierwotnie była tu wieża zbudowana w 1894 roku, zniszczona w czasie wojny, w 1945 roku i odbudowana w 1951 roku.
Szlak Joanny Chmielewskiej
Bursztyn i metody jego połowu zafascynowały pisarkę i stały się tłem dla jej książki pod tytułem złota Mucha. Sama pisarka była namiętną poławiaczka bursztynu i gdy przyjeżdżała nad Bałtyk, jej stałym elementem wyposażenia był kaszorek i wodery. Już po powrocie z wielka radością przeczytałam jej książkę „Złota mucha” w której bursztyn i zbrodnia z nim związana gra główną rolę.
Rezerwat Buki Mierzei Wiślanej (nr 3)
Położony jest około 0,8 km na południe od drogi Przebrno – Krynica Morska.
Miejscowość Piaski i wydmy z mikołajkami
Na odcinku około 5 km licząc od granicy państwa koncentruje się jedna z największych polskich populacji mikołajka nadmorskiego, który jest osobliwością florystyczną Bałtyku.
Trasy rowerowe w okolicy
Eurovelo Europejska sieć tras rowerowych
Eurovelo to sieć 15 dalekobieżnych tras rowerowych łączący cały kontynent europejski. Szlaki przebiegają przez miejsca atrakcyjnie turystycznie.
Trasa EV9 to szlak łączący Bałtyk z Adriatykiem o długości ponad 1900 km – początek znajduje się w Gdańsku, zaś koniec w mieście pula w Chorwacji. Pomorski odcinek przebiega wzdłuż rzeki Wisły po obu jej stronach od Gdańska do granicy z województwem kujawsko-pomorskim. Jest częścią Wiślanej trasy rowerowej.
Trasa EV10 to szlak wokół morza Bałtyckiego który przebiega przez Gdańsk, Kaliningrad, Tallin, Rygę, Sankt Petersburg, Helsinki, Sztokholm, Rostock i Świnoujście. Jego długość wynosi prawie 8000 km. W województwie pomorskim trasa zaczyna się w okolicy Ustki i prowadzi przez nadmorskie miejscowości do Trójmiasta, a następnie zmierza przez Żuławy i w okolicy Nowego Dworu Gdańskiego łączy się z województwem warmińsko-mazurskim.
Trasa EV13 to szlak Żelaznej kurtyny, który przebiega wzdłuż granicy państw zależnych po II wojnie światowej od związku radzieckiego. Ma długość ponad 10000 km i jest najdłuższa w całej sieci Eurovelo. W województwie pomorskim szlak pokrywa się z przebiegiem trasy EV10.
Nad Bałtykiem bez tłumów – zobacz nasze pomysły Tutaj
Mierzeja Wiślana na rowerze – informacje praktyczne
Długość trasy
Całość, od ujścia Wisły w Mikoszewie do granicy państwa to 54,33 km.
My docieraliśmy na start z Wyspy Sobieszewskiej – prom w godzinach 7:00 – 21:00. Koszt za samochód to 45 zł. Jeśli chcecie przepłynąć bez samochodu to koszt za osobę 4 zł.
Wypożyczalnia rowerów
Bardzo polecamy wypożyczalnie JunoBikes z Junoszyno (ok 5 km za Mikoszewem). Rowery w dobrym stanie technicznym i nowe ( wypożyczalnia działa od czerwca 2020 roku). Właścicielka bardo sympatyczna. Mają rowery różnej wielkości, są też małe, dla dzieci. Dodatkowo są też kaski i foteliki dla dzieci.
Rower na cały dzień to koszt 45 zł. Bardzo polecamy.
Trasa Mierzeja Wiślana – typy nawierzchni
Zaczynamy od utwardzonego szutru w lesie. Ale zdarzały się też drogi gruntowe ( tam gdzie objazd przekopu Mierzei), jest asfalt ( w Krynicy Morskiej ), specyficzna nawierzchnia z żywicy ( przed Krynicą ). Do samej granicy, w Piaskach, szuter, ale z większymi kamykami.
Max elevation: 134 m
Min elevation: -21 m
Total climbing: 610 m
Total descent: -746 m
Total time: 11:42:05
Przydatne linki
Trasę R10 możecie oczywiście podzielić sobie na etapy – propozycje takich wycieczek znajdziecie na Blogu FrAnatki Wędrowniczki.
2 komentarze
Jak zawsze świetne foty! :) A wiecie, że już nie ma tego pięknego na swój sposób znaku STOP na ostatniej plaży? Wymieniono cały płot na wyższy, znak zniknął… :(
Pozdro i wiatru w plecy :)
Widziałam że niedawno tam jeździłeś. :) A Wczoraj słuchałam audycji Między Biegunami z Twoim udziałem :) Zgadzam się, że to jedna z najfajniejszych tras w Polsce o ile nie najfajniejsza :) A Znaku szkoda – fajny był do zdjęć :)
Pozdrawiamy serdecznie