Prawie tak często jak pytanie z skąd mamy pieniądze na wyjazd pojawiają się pytania skąd mamy tyle czasu / urlopu. W tym miejscu nie poradzimy Wam jak poznać Chiny w ciągu weekendu ;). Postaramy się za to pokazać, że nie biorąc urlopu można poznać całkiem fajne miejsca w swojej najbliższej okolicy. Jesteśmy z Krakowa, więc większość wycieczek będzie w obrębie Małopolski. Znajdziecie tu też miejsca odkrywane przez nas w różnych zakątkach Polski. Zaczynamy i zapraszamy do naszej zakładki Rusz się z domu!
Nocowanie.pl - najlepsze noclegi w dobrej cenie. Rezerwuj online!
- Kraków. Jesteś z Krakowa? A może przyjechałeś na studia do Grodu Kraka i zostałeś? Niezależnie od tego ile tu mieszkasz, jestem przekonana, że znajdą się miejsca w których jeszcze nie byłeś! No chyba, że przez przypadek jesteś przewodnikiem po tym mieście i znasz go od podszewki. My uwielbiamy poznawać Kraków – odkrywać na nowo Muzea które nabierają blasku po remontach, zwiedzać miasto na rowerze i poznawać jego nowe smaki od kuchni, już i tak licznych i nadal otwieranych kawiarni i restauracji. Dobrą okazją na odkrywanie miasta i okolicznych miejscowości jest cykliczna impreza Małopolskie Dni Dziedzictwa.
- Zoo. W sumie nie przepadam za oglądaniem zwierząt w klatkach, ale od kiedy organizujemy wycieczki z Malwinką to miejsce pojawiło się w naszych planach. Na wiosnę zaglądniemy tam znowu, bo w Krakowie wreszcie pojawiły się żyrafy! Jeśli nie zachęci Cię zoo – możesz pospacerować po Lasku Wolskim i odwiedzić Kopiec Piłsudskiego.
- Tyniec. Tyniec jest niezastąpiony jako miejsce na krótkie wycieczki – na piknik lub kawkę w klasztornej kawiarence. Można tu przyjechać rowerem – fantastyczna trasa rowerowa wzdłuż Wisły. Można tez zrobić całodzienna wycieczkę statkiem – kursy tylko w sezonie i w weekendy.
- Tatry. Tatry kochamy i jeździmy tam tak często jak tylko się da. Jesienią zachwycają kolorami, zimą oczywiście narty i wycieczki w Dolinki, wiosna i lato to wycieczki w wyższe partie. Latem bijemy rekordy wczesnego pojawiania się na szlaku aby umknąć przed częstymi burzami i tłumami wakacyjnych turystów ruszających „w góry” około południa.
- Pieniny. A inne góry zapyta ktoś… Hmmm, od dłuższego czasu kieruje się zasadą: po co jechać w inne góry skoro skończy się na tym, że popatrzę tęskno w stronę Tatr. :) Ja tak mam i nic na to nie poradzę, więc jeździmy tylko w Tatry. Wyjątkiem są Pieniny jesienią – bo gdzie indziej będą piękniejsze kolory? A jak już jesteśmy w Pieninach warto zaglądnąć też na zamek w Niedzicy i do Wąwozu Homole.
- Parki i Rezerwaty nieopodal Krakowa – oczywiście zachwycający Ojcowski i nasz najbliższy, niedawno odkryty Rezerwat Skołczanka.
- Puszcza Niepołomicka i Niepołomice – uwielbiamy tam jeździć! W Niepołomicach niezmiennie zachwyca zamek i najlepsze lody, zaraz naprzeciwko kościoła. A w Puszczy mamy kilka ulubionych ścieżek. Szkoda że nie można tam spotkać żubra – rezerwat jest niedostępny dla turystów.
- Jura Krakowsko Częstochowska – to chyba jedno z najlepszych miejsc na wycieczkę – zachwycające zamki i skałki. Ciągle jeszcze mamy tam dużo miejsc do odkrycia!
- Szlak Papieski czyli Kalwaria Zebrzydowska i Wadowice – Kalwaria to urocze, nieco senne miasteczko – Klasztor Bernardynów niezmiennie nas zachwyca. Tuż obok Kalwarii warto zobaczyć Lanckoronę. A Wadowice – pięknieją z każdym rokiem, ale kremówki polecamy zjeść jednak w Krakowie – te od Czarodzieja są najlepsze. ;)
- Skanseny – uwielbiamy ten w Wygiełzowie, odwiedziliśmy też skanseny w Tokarni, Nowym Sączu i miniaturowy w Dobczycach. Polecamy też zobaczyć żywy i kolorowy skansen w Zalipiu.
- Opactwo Cystersów w Szczyrzycu – małe miasteczko z pięknym klasztorem. Na spragnionych czeka też piwo.
- Jezioro Rożnowskie – to doskonałe miejsce na odpoczynek. Jeśli jeszcze do tego lubicie wędkować albo pływać to miejsce Was zachwyci.
- Bochnia i kopalnia – kopalnię w Bochni odwiedzaliśmy wiele razy. Jest może nie tak zachwycająca jak ta w Wieliczce, ale ma swój niesamowity urok. Spotkamy tam kilka atrakcji – przejazd kolejką, gigantyczną zjeżdżalnie i nowinki które ostatnio widzieliśmy na plakatach – zwiedzanie kopalni w łodzi i podziemna ekspozycja multimedialna. Raz też skusiliśmy się na nocleg w kopalni. Wrażenia były… ciekawe!
- Wieliczka i kopalnia – Wieliczkę odwiedziliśmy kilka razy, podobnie jak kopalnię. Niezmiennie zachwyca ona bogactwem zdobień i rozmachem. Jeśli jeszcze tam nie byłeś – musisz koniecznie!
To tylko mały wycinek miejsc które odwiedziliśmy w czasie weekendowych lub jednodniowych wycieczek. Nie wszystkie jeszcze pojawiły się u nas na blogu. Pomysłów mamy też całe mnóstwo. Liczymy jednak niezmienne na Wasze podpowiedzi i Wasze ulubione miejsca.
W czasie wycieczek uważajcie na kleszcze – wiecej o tych niezbyt miłych mieszkańcach naszych łąk przeczytacie tutaj – Wiosna w rozkwicie, kleszcze natarciu.
6 komentarzy
super!
Ja dodam Wam tu jeszcze max 120 km od Krakowa: Lipnica Murowana, dolina Raby koło Gdowa, Limanowa i pole bitwy pod Jabłońcem – moje miejsce urodzenia ;), Wiślica i cała Ponidzie, Zamek w Melsztynie lub Tropsztynie, zachwycający Nowy Sącz, skansen w Chabówce, Skamieniałe Miasto w Ciężkowicach, Niedźwiedź i młodopolskie drewnanie wille w Porębie Wielkiej
A Rożnowskie to tylko północna połówka. Południowa to żur :(
Mamy tak samo (i z pytaniami, i ze spędzaniem wolnego czasu, tyle że my eksplorujemy Mazowsze…)
Fajna rubryka. Hehe ale Kasiu nawet przewodnik po Krakowie nie zna Krakowa calkowicie. Cos o tym wiem. Na kursie uczymy sie o wielu miejscach ale w ciagu 10 miesiecy trudno dotrzec wszedzie aby zobaczyc na wlasne oczy. Wiec ja ciagle mam dluga liste miejsc do zobaczenia w Krakowie. Chocby Krakowski szlak zegarow. No a turystom pokazuje sie i tak niewielki wycinek. Wiec zachecam do odkrywania Krakowa na wszelkie mozliwe sposooby. A poza Krakowem zachecam do odwiedzania Beskidow zwlaszcza mojego ukochanego Wyspowego.
To ja jeszcze dodam Krynicę-Zdrój, Piwniczną-Zdrój oraz urocze wioski pomiędzy nimi i przepiękne (zwłaszcza wczesną jesienią) pagórki Beskidu Sądeckiego wokół nich :)
:)) Dziękujemy pięknie za wszystkie komentarze i pomysły! Część z nich już kiedyś zrealizowaliśmy, część była dla nas nowością. Mam nadzieje że Ci co tu zaglądają też skorzystają. My do naszych list dopisujemy Wiślice i Ponidzie, Zamek w Melsztynie, Tropsztynie, skansen w Niedźwiedźu i młodopolskie drewnanie wille w Porębie Wielkiej. Do Chabówki i Skamieniałego Miasta w Ciężkowicach wybieramy się od wieków całych i jakoś nie możemy dotrzeć. Może w 2014 się uda! Pozdrawiam serdecznie!
My uwielbiamy takie aktywne wypady na weekend. Zwłaszcza w góry! Ale muszę przyznać, że ostatnio daliśmy się namówić dzieciakom na wypad do rabkolandu, początkowo nie byłam przekonana bo jednak wolę inną formę spędzania wolnego czasu no ale czego się nie robi dla swoich dzieci. Ku mojemu zdziwieniu fajnie zorganizowana przestrzeń i zróżnicowane atrakcje pod względem wieku dzieci.