Długi weekend czerwcowy mieliśmy spędzić w Czechach, zachwycając się Skalnym Miastem. Zostaliśmy jednak w Krakowie i zupełnym przypadkiem odkryliśmy Skalne Miasto tuż zaraz za granicami miasta! Zabieramy Was dziś do Zimnego Dołu – Skalnego Miasta na miarę naszych możliwości. ;)
Komfortowe domki na skraju roztoczańskiego lasu, w cichej i spokojnej okolicy pośrodku Roztocza. Idealne do aktywnego wypoczynku lub błogiego lenistwa... :)
Zobacz, zachwyć się, zarezerwuj!
Niestety na wstępie muszę powiedzieć, że nie była to łatwa wycieczka. Ta trasa na spacerek z maluchem zupełnie się nie nadaje… A szkoda. Nie tak dawno byliśmy w Ciężkowicach i tamtejsze trasy są idealne na wycieczki z dzieciakami (oczywiście bez wózka). Czy jednak warto wybrać się do Zimnego Dołu? Zdecydowanie tak. Trzeba jednak pamiętać, że to raczej trasa dla brzdąca już chodzącego. Z nosidełkiem nie polecamy – zbyt gęste krzaki. Nasi mali odkrywcy poradzili sobie doskonale, choć w kilku miejscach tatusiowie musieli brać na ręce. Gdyby było błoto lub padał deszcz – droga staje się bardzo niebezpieczna. Jest też tutaj łatwa trasa dnem doliny – ale wtedy nie zobaczymy magicznych skałek…
**AKTUALIZACJA marzec 2020**
Dobra wiadomość – szlak jest znacznie lepiej oznakowany i bez większego trudu zrobicie pętelkę wspinając się pod górę. Jednak dobre buty wskazane i uważajcie na kleszcze.




Wycieczkę zaczynamy w miejscowości Czułów (ok. 25 km od Krakowa), na parkingu pod wielką skałą :)
Wygodną droga asfaltową dochodzimy do Źródła – jak głosi tabliczka „jedynego w rejonie krakowskim źródła krasowego, w którym woda wypływa bezpośrednio z jaskini”. Niestety czy faktycznie wypływa nie udało się przekonać – było sucho. ;)
Teraz skręcamy w lewo, przechodzimy przez niewielki mostek i wchodzimy na odcinek terenowy naszej trasy. Muszę przyznać ze na początku było tak ostro w górę, że zastanawialiśmy się, czy nie zrezygnować. Ale przecież dalej miały być takie cudne skałki…



Z mapki na początku trasy wynika, że powinniśmy zrobić pętelkę. Niestety na trasie praktycznie brak jakichkolwiek oznaczeń i idzie się trochę na wyczucie.













Poza ciekawymi skałkami dodatkową atrakcją są okazu Bluszczu Pospolitego – niektóre podobno nawet 600 letnie!




Jestem pewna, że jesienią będziemy chcieli wrócić jeszcze raz i zobaczyć tutejsze skałki gdy drzewa stracą trochę liści. Ciekawym pomysłem może być też wycieczka wczesną wiosną.
Jak wygląda Zimny Dół wczesną wiosną? Zapraszamy na spacer z marca 2020 roku.
Jeśli uważasz, drogi czytelniku, że jeszcze jakaś mniej znana dolinka jest warta odwiedzin – daj nam znać :)
Przydatne Linki:
www.trasadlabobasa.pl
www.krakowskieokolice.pl
Ciekawe miejsca pod Krakowem – odkrywajcie
z nami Dolinki Krakowskie
2 komentarze
Faktycznie z wózkiem nie da rady. Zdjęcia cudne i bardzo zachęcają na wycieczkę w te okolice. Dobrze, że nasze maluchy już chodzące :)
Dziękujemy :) Mam nadzieję, że wybierzemy się tam jeszcze raz jesienią :) Pozdrawiam!