Nie pierwszy raz tu się wybraliśmy i pewnie też nie ostatni. Dla mnie Tatry słowackie maja jakiś niesamowity magnetyzm. Trzy powody dla których uwielbiam tam jechać to przepiękne widoki, fantastyczne jedzenie i brak tłumów, nawet w wakacyjny weekend.
Komfortowe domki na skraju roztoczańskiego lasu, w cichej i spokojnej okolicy pośrodku Roztocza. Idealne do aktywnego wypoczynku lub błogiego lenistwa... :)
Zobacz, zachwyć się, zarezerwuj!
O ile dwa pierwsze powody może ktoś szybko obalić – widoki wszak piękne mamy też w polskich Tatrach (podsycane dodatkowo zachwytem patriotycznym, bo to NASZE Tatry), a szarlotka w dolinie Pięciu Stawów czy odjazdowa w Ornaku walczy dzielnie z jedzeniem słowackim. To już z tym, że jest tam po prostu luźniej w górach i nie zostaniesz zadeptany na szlaku trudno dyskutować.
Schronisko przy Zielonym Stawie odwiedziliśmy już w sumie czwarty raz – w 2008, 2011 i 2013. Co ważne raz już była tam z nami Malwinka – w ubiegłym roku.
Tym razem nie zrobiliśmy większej pętelki od schroniska, przechodząc obok Białego Jeziora. Za to w końcu weszliśmy popatrzeć nad Czarne Jezioro. Jednak trasy w górę nie kontynuowaliśmy i zeszliśmy tą samą drogą do schroniska i potem na parking.
Pisałam już, że jeszcze nie raz wrócimy na ten szlak. Uwielbiam tamtejsze widoki! Jednak jak tylko sobie przypomnę niebiański smak pampucha (czy jak kto woli buchty na parze) z borówkami, masełkiem i kakao – to przysięgam, mam ochotę już jutro tam znowu jechać!
Wydatki:
– parking – 6€
– pampuchy w schronisku – 3€
– mała kofola – 1€
4 komentarze
Bardzo ładne zdjęcia. A córeczkę macie przeuroczą! Pamiętam, jak mnie tata nosił w nosidełku po górach :)
Pozdrawiam, Asia :)
Hej, dziękujemy pięknie! Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo fajny blog, bez zbędnego przechwalania się ;) Dobrze się go czyta i ogląda. Obecnie mieszkam na Słowacji i powoli ją poznaję, więc Twoje posty będą dla mnie jak znalazł :) W chacie pri Zelenom plese byłam zimą i jeziora nie widziałam, ale i tak było pięknie. Pozdrawiam!
Hej! Dziękujemy! :) A jadłaś pampuchy? Ostatnio ich nie było więc musimy w najbliższym czasie znowu pojechać ;) Pozdrawiam i udanych wycieczek po Słowacji życzę!