Janosikowe Diery (Jánošíkove Diery ) to wyjątkowe miejsce na Słowacji. Pierwszy raz byliśmy tutaj w 2018 roku. Teraz, pierwszy raz w zimie.
Nocowanie.pl - najlepsze noclegi w dobrej cenie. Rezerwuj online!
O tej trasie słyszeliśmy już jakiś czas temu. Jest tutaj ciekawie o każdej porze roku. Jesienią będzie kolorowo, latem pięknie zielono, zimą zachwycą Was niesamowite lodospady. To kolejne miejsce na Słowacji trochę mniej znane w Polsce, a zarazem ogromnie ciekawe. Więcej ciekawostek ze Słowacji znajdziecie na naszym blogu TUTAJ.
Jakie inne trasy na Słowacji polecamy?
Co jest takiego niezwykłego w Janosikowych Dierach?
Mamy tutaj bajeczne trasy przez wąwozy, piękny las i widoki na majestatyczny Rozsypaniec i Mały Rozsypaniec ( Rozsutec ). Diery to w tłumaczeniu Dziury… A dodatku bardzo malownicze. Mamy tu trzy charakterystyczne szlaki – Dolne Diery, Nowe i Wysokie Diery. Warto zobaczyć każde z nich! Dodam jeszcze, że wędrujemy tutaj zarówno po drewnianych mostkach, metalowych kładkach jak też drabinkach i betonowych pomostach zawieszonych nad potoczkami, wodospadami i w wąskich wąwozach.
Już kiedyś tu byliśmy – latem. Potem usłyszałam, że zimą w wąwozach można podziwiać niesamowite lodospady, i wiedziałam, że musimy tam kiedyś znowu pojechać.
Janosikowe Diery z Białego Potoku
Tym razem wybraliśmy inny wariant trasy niż wtedy, kiedy byliśmy tutaj pierwszy raz. Poprzednio startowaliśmy ze Stefanowej.
Teraz wybraliśmy parking w Białym Potoku.

Co ciekawe, wariantów wędrówek jest tutaj kilka. Możemy dowolnie wybierać jaką pętelkę zrobimy. Ale jest jedna istotna zasada – warto sprawdzić na mapie i tak wytyczyć trasę, żeby jednokierunkowe szlaki pokonywać we właściwym kierunku.
Janosikowe Diery – trasy jednokierunkowe
Jest ich w sumie dwa, i naprawdę warto iść we właściwym kierunku.
Z jednej strony wygoda – łatwiej się wchodzi po stromych drabinach, z drugiej nie musimy czekać, aż ktoś wchodzący zrobi nam miejsce.
Niestety jest jeden problem. Szlaki jednokierunkowe są zaznaczone na mapie, ale brak jakichkolwiek oznaczeń na trasie i przy wejściu na taki szlak…
Tak więc nie zdziwcie się, jeśli spotkacie idących ludzi z naprzeciwka, na szlaku jednokierunkowym…
Janosikowe Diery z miejscowości Biały Potok
Przeszliśmy około 11 km.
Na trasie – Dolne Diery, Nowe Diery i Górne Diery.















Już w niedalekiej odległości od parkingu zaczyna być bajecznie – idziemy niebieskim szlakiem. Idziemy po metalowych platformach wąskim wąwozem pomiędzy gigantycznymi skałami. Na dole wodospady i szemrzący potok. A dodatkowo w zimie cały wąwóz jest pokryty lodospadami.







Wiele osób ten odcinek traktuje jako kulminację wycieczki i zaraz po wyjściu z wąwozu skręca w prawo, żeby kontynuując wycieczkę Dolnymi Dierami, po przejściu malowniczego odcinka po betonowych kładkach, dotrzeć do Bufetu ( Koliba Podziar i Szałas pod Południową Skałą) i rozległej polany.
Dolne Diery – szlak żółty jednokierunkowy
Wychodząc z wąwozu idziemy prosto i przechodzimy przez Nowe Diery. Tu też jest ciekawie!












Kolejna zmiana koloru szlaku jest gdy dochodzimy w okolice polany z bufetami. Wzgardzamy przerwą na jedzenie (jeszcze tutaj wrócimy) i z żółtego szlaku przeskakujemy na niebieski.







Kolejny malowniczy odcinek na trasie to Górne Diery.




















Po wyjściu z plątaniny wąwozów, drabinek i platform możemy zdecydować czy robimy dłuższą trasę czy wracamy do Bufetu szlakiem, który prowadzi nas nad wąwozem. My wybraliśmy właśnie ten krótszy wariant (zielony szlak).
















Docieramy w końcu na przełęcz i już tylko kilka kroków mamy do Bufetu.
Na parking wracamy przechodząc całe Dolne Diery i jeszcze raz spektakularnym skalnym wąwozem.














Janosikowe Diery, Mała Fatra, Słowacja – informacje praktyczne
Zasady wjazdu na Słowację
Podstawa to oczywiście paszport i ubezpieczenie. Jadąc w słowackie góry zawsze warto je mieć – na Słowacji akcje ratownicze są płatne, nie tak jak u nas bezpłatne.
Wymagania przy wjeździe na Słowacje – szczepienia i paszport covidowy, rejestracja na stronie słowackiej – https://korona.gov.sk/ehranica/
Do tego oczywiście paszporty /dowody ( pamiętajcie o dokumentach dla dzieci! ).
Dojazd z Krakowa
Z Krakowa to około 170 km i dojazd zajmie Wam nawet 3 godziny (rano, gdy jest mniejszy ruch może być szybciej).
Parking
Parking w Białym Potoku przy hotelu Diery – 5€ za cały dzień – płatne w automacie. Jeśli nie macie drobnych – można rozmienić w pobliskim hotelu / restauracji.
Janosikowe Diery – wstęp
Wejście na szlak jest bezpłatne, ale przy wejściu na mostek, przy tablicy edukacyjnej, stoi automat. Możemy tam dobrowolnie wpłacić 2 €.
Trasy w Janosikowych Dierach
Warto tak zaplanować wycieczkę aby zobaczyć wszystkie ciekawe wąwozy. My polecamy nasz wariant z Białego Potoku – niebieski szlak – żółty szlak i Nowe Diery – niebieski szlak i Górne Diery – zielony szlak (punkty widokowe) – żółty szlaki i Sedlo Vrchpodžiar – Koliba Podžiar – niebieski szlak Dolne Diery – Biały Potok.
Dodatkowo wędrować możecie też tutaj na Mały i Wielki Rozsypaniec. W tym roku opiszemy wreszcie naszą wycieczkę z lata 2019 roku.
Nasza trasa
Cała wycieczka to około 12 km. Jak zawsze sporo czasu poświęcamy na zdjecia, wiec w trasie byliśmy 5 godzin.
Max elevation: 954 m
Min elevation: 570 m
Total climbing: 529 m
Total descent: -527 m
Total time: 04:55:43
Z pieskiem w Janosikowych Dierach
Z tego co widzieliśmy jest to możliwe. Spotkaliśmy sporo piesków. Z drugiej strony warto to przemyśleć, czy nasz ulubieniec będzie zadowolony z wędrówki po metalowych platformach i drabinach…
Co zabrać na wycieczkę
Zimą koniecznie raczki! Mogą być też przydatne kijki i oczywiście rękawiczki!
Janosikowe Diery latem
Zanim opiszemy nasze wędrówki w tym rejonie latem, podrzucamy Wam linki do naszych znajomych – świetnie opisany szlak latem mają Hasające Zające i Asia z Places2visit.
Jedzenie
Na trasie są dwa miejsca – Koliba Podziar ( niestety była zamknięta) i Szałas pod Południowa Skałą. Tu jest kilka dań ( menu obrazkowe na tablicy), niestety gdy tam dotarliśmy, zostały tylko dwa dania. Jedzenie wydawane jest przez okienko – siedzimy na zewnątrz przy stolikach.
Przy parkingu w Białym Potoku jest hotel i restauracja: Koliba Diery – pyszna czosnkowa polewka, wyprażany ser i knedliki. A do tego obowiązkowo Kofola.




Noclegi w okolicy
Z uwagi na ilość ciekawostek w okolicy warto się tu zatrzymać ma weekend albo nawet na kilka dni.
Booking.com
20 komentarzy
Piękne zdjęcia i szlak, jednak dla nas to zbyt długa wycieczka … Czy w okolicy poleca pani coś o krótszym dystansie i dla młodszych dzieci np. jakąś dolinkę, ewentualnie jaskinię do której da się wejść ? Będziemy na wakacjach w okolicy Żywca i planujemy też wycieczki na Słowację.
Hej! Ale nie rezygnujcie z Dier! Możecie zrobić ten wariant o którym pisze w tekście. Tak szło sporo osób – właściwie to prawie tylko my po przejściu tego pierwszego wąwozu z lodospadami ruszyliśmy w lewo na Nowe Diery. Czyli z niebieskiego szlaku za wąwozem skręcacie na kładkę w prawo na Dolne Diery i spokojnie docieracie sobie do polany z szałasami (Podziar). Tam praktycznie cały czas idzie się po kładkach – jest tylko jeden wodospad i chyba tylko jedna drabinka. Powrót tą samą droga – czyli bez pętelki. Pozdrawiam i powodzenia!
Taka zima mi się marzy, pełna magii i śniegu! :) Piękna wycieczka!
To miejsce jest magiczne!
Bajecznie tam. Nigdy nie byłem w Fatrze :)
To koniecznie polecam – warto!
Ale super. Byliśmy tam kiedyś wiosną (śniegu już dawno nie było), ale widzę że w zimie jest jeszcze ładniej ;)
Pamiętam. My tam tez jakoś latem albo jesienią byliśmy pierwszy raz.
Byłam tam dwa albo trzy razy i za każdym w warunkach zimowych :) Ale było to już dobrych kilka lat temu i trasa była dużo trudniejsza niż jest teraz.
To teraz musisz kiedyś dotrzeć tam też latem. Zima jest fajna, ale jednak śnieg dużo ukrywa ;)
Fajna, niedługa wycieczka a ile atrakcji!
Bardzo lubię to miejsce i pewnie jeszcze tam kiedyś wrócimy.
Lubię Słowację, ale przyznam że zwykle to jedziemy do znajomych i z nimi zwiedzamy.
To też dobry sposób – miejscowi najczęściej znają dużo ciekawych miejsc :)
Mieliście super wyjazd, nigdy tam nie byłam. :)
Polecam. Słowacja ma sporo ciekawostek :)
Czy jest sens jechać jak się nie zna języka angielskiego, coś mi mówi żeda radę się to ogarnąć. Czy mam rację?
Oczywiscie. Spokojnie można się dogadać po polsku :) Pozdrawiamy serdecznie
Czy w automacie parkingowym można płacić kartą czy trzeba mieć monety ?
Kupowaliście winiety, czy bez opłat za drogi ?
Hej, Gdy my byliśmy, w automacie tylko monety. Ale może się zmieniło. Jechaliśmy bezpłatnymi drogami. Pozdrawiam i udanej wycieczki :)