Po atrakcjach kolejki i monastyru Tatew czekały nas kolejne ciekawe miejsca. Do Kamiennych kręgów Karahundż dość łatwo trafić – są strzałki od głównej drogi, niedaleko miasta Sisjan (są dwa zjazdy na Sisjan, zjeżdżamy tym bardziej na południe).
Karahundż – „Mówiące Kamienie” lub Zorac Karer („Siła Kamieni”) – to setki menhirów i kamieni nagrobnych. Wiek najstarszych kamieni szacowany jest nawet na 7500 lat!
Jak zawsze droga dojazdowa była malownicza.