Home PodróżePolskaKraków i okoliceDolinki Krakowskie Szlakiem winnic jurajskich na rowerze – wino, pałace i piękne widoki na Małopolskim Szlaku Winnym

Szlakiem winnic jurajskich na rowerze – wino, pałace i piękne widoki na Małopolskim Szlaku Winnym

by Kasia

Na świecie i w Polsce ogromnie popularne są szlaki tematyczne. W Małopolsce mamy ich kilka – Skarby Okolic Krakowa, Szlak architektury Drewnianej… A czy wpadliście kiedyś na pomysł, żeby ruszyć na Jurę Krakowsko – Częstochowską szlakiem winnic i pałaców? Jeśli nie, to właśnie podrzucamy Wam dokładny opis takiego szlaku. Zapraszamy na wycieczkę szlakiem winnic jurajskich, w dodatku na rowerze!


Komfortowe domki na skraju roztoczańskiego lasu, w cichej i spokojnej okolicy pośrodku Roztocza. Idealne do aktywnego wypoczynku lub błogiego lenistwa... :)

Zobacz, zachwyć się, zarezerwuj!

Ostatnio bardzo sobie cenimy proste rozwiązania, prowadzące możliwie krótką i wygodną drogą do celu. Zamiast długiego planowania i skomplikowanej logistyki przed wycieczką, stawiamy na spontaniczne wypady, a już najlepiej, żeby sama droga była już przygodą. Dlatego też coraz bardziej kusi nas, aby tak po prostu wsiąść na rower, już koło domu i ruszyć na szlak, nawet na kilkudniową wycieczkę.

Mieszkając w Krakowie takich rowerowych szlaków mamy pod dostatkiem. Już kiedyś wyruszaliśmy na Wiślaną Trasę Rowerową. Ale jeszcze nigdy nie ruszyliśmy na wycieczkę rowerową na Jurę, startując z domu…

Małopolski szlak winny na rowerze – wśród skał, winnic i pałaców Jury

W sierpniu mieliśmy fantastyczną okazję ruszyć na taka wycieczkę, razem z grupą innych rowerowych zapaleńców. Cel był wyjątkowy – „Małopolski szlak winny na rowerze – wśród skał, winnic i pałaców Jury”.
Jeśli mieszkacie w Krakowie, na pewno zainteresuje Was ta trasa. Jeśli nie jesteście z Krakowa, to tym bardziej polecamy odwiedzić Kraków z rowerem i ruszyć naszym śladem.

1 Dzień – Kraków i winnica w mieście

Kraków – Filipa 18

Pierwszy przystanek, po wyruszeniu na rowerze z domu, zrobiliśmy tuż obok Starego Kleparza w restauracji „Filipa 18”.
To naprawdę ciekawe miejsce – hotel z ciekawymi wnętrzami, taras na dachu i restauracja w której szefem kuchni jest Marcin Sołtys. Dania które serwuje szef kuchni to idealne połączenie krakowskich tradycji i nowoczesności. Maczanka po krakowsku, pierogi z kalarepy z kozim serem ( boskie! ) i dodatkowo prawdziwa eksplozja cudownych smaków w kompozycji sałaty rzymskiej z malinami i kozim serem. Powiem szczerze, że tak idealnie skomponowanych smaków dawno nie jedliśmy ( no chyba, że ostatnio na Dolnym Śląsku – pamiętacie zajazd Hubert? – relacja tutaj). Aż chce się wrócić i sprawdzić, jak smakują inne dania, bo szef Marcin to prawdziwy wirtuoz!

Z centrum Krakowa ruszyliśmy przez Rynek w kierunku Wisły. Na trasie klasyczne widoki – Wawel, Zamek w Przegorzałach i w końcu kolejny przystanek – Winnica Srebrna Góra.

Winnica Srebrna Góra

To druga największa winnica w Polsce, a jej wina możecie dostać nawet w dużych sklepach ( wina Polka). Jak smakują ich wina? Doskonale. A salon degustacyjny w samym środku winnicy to już bajka totalna! Jeśli tu zajrzyjcie, zwróćcie uwagę na pomnik świętego Marcina stojący malowniczo wśród winorośli.
Tu też zachwyciły nas cudowne widoki i piękna panorama. Gdy jest sprzyjającą pogoda widać nawet Tatry.
Gdzie dostaniecie ich wina? Można tu, na miejscu w winnicy – w tygodniu od 8:00 do 16:00. W weekendy 11:00 – 17:00.
Można też umówić się na degustacje – w cenie 55 zł mamy możliwość spróbować w winnicy 5 różnych win.
Winnica Srebrna Góra
Kraków, Aleja Wędrowników 2

Dalsza trasa to przejazd przez cudowną łąkę, dalej obok Obserwatorium Astronomicznego i w końcu na słynną górkę spotterską.
Znacie to miejsce? Tu najlepiej podziwiać lądujące samoloty. Trasa też jest piękna – pośród pól.

Pałac Radziwiłłów w Balicach

Teraz mamy już bardzo blisko do naszego kolejnego przystanku – Pałacu Radziwiłłów w Balicach. Właścicielem pałacu jest Instytut Zootechniki i nie ma możliwości go zwiedzać. Jednak jest tu hotel i dzięki temu zobaczymy pałacowe wnętrza.
Jakimi słodyczami wita gości hotel? Oczywiście krówkami!
Pałac w Balicach
Balice, ul. Krakowska 1

Winnica Goja

Wieczór kończymy w Winnicy Goja. Już kiedyś mieliśmy okazję poznać ich wina i sympatycznych właścicieli – Wiesława i Maję Gój. Teraz mogliśmy usiąść w ich winiarni i sporo dowiedzieć się o produkcji, ich pasji i oczywiście skosztować wina.
Czy jakiś smak skradł nasze serca? I to nie jeden. Mają tu doskonałe wino czerwone Marcello, bardzo nam smakowało białe Seyval. Ale najbardziej nas zaskoczyło różowe – Rosa poranka i doskonałe czerwone, przypominające w smaku porto – Słodziak. Co ciekawe, mieliśmy też okazję poznać pyszne sery od lokalnych producentów – sery z mleka krów rasy Jersey z gospodarstwa Dębnik 52, oraz wędliny z Giebułtowa.
Do winnicy Goja warto zaglądać. Już teraz jest super, ale będzie jeszcze fajniej. Właściciele budują nową winiarnie i salon degustacyjny.
Gdzie dostaniecie ich wina? Oczywiście w winiarni, która jest tuż przy domu właścicieli. Można też zamawiać przez ich stronę internetową – https://www.winnicagoja.pl/
Winnica Goja
Burów 98

Tego dnia zrobiliśmy tylko 35 km, a sami widzicie jak było intensywnie.
Jak pewnie wiecie, kochamy jeździć na rowerze, ale to jest nasza pierwsza wyprawa kilkudniową z sakwami. Już pakowanie było emocjonujące…


Trasa którą pokonaliśmy miała kilka podjazdów. Jeśli tak jak ja, niezbyt kochacie takie podjazdy, zawsze możecie rower pod górkę poprowadzić.
Za to nagroda w postaci wizyty w winnicy wynagradza wszelkie trudy.

2 Dzień – najmniejszy Park Narodowy w Polsce, słynny Pstrąg z Ojcowa i 3 winnice

Drugi dzień naszej rowerowej wycieczki zaczęliśmy z przytupem – wspinając się na górkę w Dolinie Grzybowskiej. Do tego był jeszcze szybki rzut oka na Skałę Kmity.
Szybki, bo jednak prognoza deszczu się sprawdziła i lało równo, lub jak kto woli chłodziło deszczem…

Winnica Święty Spokój

Pierwsza winnica dzisiaj to unikalne miejsce. Jednak żeby tam dotrzeć, trzeba było wyjechać na sporą górę. Ale było warto!
Winnica Święty Spokój w Zelkowie, jest wyjątkowa tak, jak jej właściciel – Krzysztof Gąsiorowski. Tu nie ma produkcji na wielką skalę. Więcej, tu nawet nie ma sprzedaży win. Po prostu właściciel ma winnice dla siebie, a wino jeśli już, to wystawia na aukcjach charytatywnych. I jeszcze coś – powiedzieć o Winnicy Święty Spokój tylko „winnica”, to za mało. To prawdziwy ogród, z tarasami na których rośnie krzew winny, ale też setki gatunków kwiatów i innych roślin.
Winnica Święty Spokój
Zelków, ul. Widokowa 110

Teraz kierujemy się do Ojcowa i przejeżdżamy tuż obok Jaskini Mamutowej i Jaskini Wierzchowskiej ( więcej o nich przeczytacie i nas na blogu – TUTAJ).
Potem czeka nas długaśny zjazd, aż do Doliny Prądnika. A tm klasyka – Brama Krakowska, Skała Jonaszówka i… Pstrąg Ojcowski.

Pstrąg Ojcowski

O pstrągu ojcowskim chyba każdy słyszał. Jednak nie każdy pewnie wie, ile determinacji i pasji potrzebowała obecna właścicielka, żeby stworzyć to miejsce. Pani Marta Węgiel to niesamowita osoba, sama wraz z córką, Agnieszką Sendor postanowiła uratować stawy hodowlane w Ojcowie i co tu dużo mówić, dopięła swego. Hoduje tutaj pstrąga potokowego i jest to prawdopodobnie jedyna taka hodowla w Europie. Za swoje osiągnięcia została wielokrotnie nagradzana – w Polsce i na świecie.
A jak smakuje pstrąg? Wyśmienicie. Dostaniecie tu pstrąga wędzonego, duszonego i nowość – kanapki z pstrągiem. Do tego zdrowe tłoczone soki i… Najlepsze bułeczki z jagodowe jakie jadłam w życiu!
Wrócimy tam na pewno, bo smak tych bułeczek będzie mi się chyba śnił po nocach!
Dodam jeszcze, że na pięknie zagospodarowanym terenie jest staw, po którym można popływać łódką, leżaki i drewniane platformy.
Pstrąg Ojcowski
Ojców 48


W Ojcowie wreszcie wyszło słońce i pogoda się zrobiła idealna do zdjęć. I bardzo dobrze, bo przed nami kolejne atrakcje Doliny – cudowny Kościółek na wodzie, Młyn Boroniówka ( niestety na razie nieczynne), Grodzisko i Pustelnia błogosławionej Salomei, Maczuga Herkulesa, a na koniec Zamek w Pieskowej Skale.
Już dość dawno byliśmy na zamku w Pieskowej Skale i pojawiło się sporo nowości. Można wejść do ogrodów ( jest tam teraz wystawa rzeźb) i pięknie odnowiony dziedziniec. Tym razem brakło nam czasu na komnaty.

Winnica Minoga i Pałac

Kolejny nasz winny przystanek to Pałac Minoga i Winnica. W pałacu było wesele i nie zobaczyliśmy wnętrza, ale już sam budynek jest zachwycający. Wokół zachowało się sporo dawnych dworskich budowli – jedna brama, lodownia, kuźnia i charakterystyczny spichlerz. Właśnie w jego piwnicach jest winiarnia i sala degustacyjna. Tutaj mogliśmy też poznać dzieje pałacu i oczywiście historię powstawania Winnicy. Właścicielami winnicy i pałacu jest rodzina Suderów, a oprowadzała nas Alicja Suder.
Zakup win – w winiarni po wcześniejszym umówieniu.
Jest też możliwość degustacji oraz planowane są dni otwarte we wrześniu.
Winnica i Pałac Minoga
Minoga 118

Winnica Kresy

Ostatnia winnica dzisiejszego dnia to Winnica Kresy.
Tu znowu mogliśmy poznać właściciela pełnego pasji. Pan Robert Zięba produkuje wyjątkowe wina, a wśród nich wino w kolorze pomarańczowym. Tutaj też mogliśmy skosztować jak idealnie komponują się wina z jedzeniem – pomarańczowe z kremem pomidorowym, a czerwone z wołowiną po burgundzku. W tej potrawie mięso w winie marynuje się 24 godziny. Mogliśmy degustować aż 8 win i za każdym razem była to prawdziwa eksplozja smaków i aromatów.
Jak kupić wina z Winnicy Kresy?
Na miejscu po wcześniejszym umówieniu i jest możliwa degustacja
Dodatkowo w Krakowie, na ulicy Miodowej jest ich sklep – Enoteka Kazimierz.
Winnica Kresy
Skała, Stoki-Kresy 35

Bilans drugiego dnia to 53 kilometry. Tu spodziewajcie się kilku podjazdów, ale wieczorem o dziwo nie byliśmy totalnie wykończeni.

Więcej ciekawostek o tej okolicy znajdziecie u nas na blogu – zapraszamy:

3 Dzień – 4 winnice i powrót do domu

Niedziela była ostatnim dniem naszej rowerowej przygody na Jurze. Niestety w tym dniu pogoda znowu postanowiła chłodzić nas deszczem… Choć, fakt, zdarzyły się aż dwa przebłyski słońca.

Winnica Amonit

Nasz pierwszy przystanek był w Winnicy Amonit. Winnica jest tuż przy domu właścicieli, położona na wzgórzu z pięknym widokiem. Sympatyczni właściciele to Joanna Spałek-Niemiec i Marcin Niemiec. Ich początek przygody z winiarstwem to rok 2008, kiedy eksperymentalnie posadzili kilka gatunków winorośli. Jednak winnica, którą oglądaliśmy rośnie od 2011 roku.
Jakie wina degustowaliśmy? Joaniter – białe i Regent – czerwone.
Jak kupić wina z tej winnicy?
Sprzedaż na miejscu, w winnicy – najlepiej wcześniej zadzwonić. Organizują też degustacje dla grup zorganizowanych.
Aktualnie buduje się nowe miejsce do degustacji – altana z widokiem na winnice.
Jest tu możliwość rozbicia namiotu i można zajechać kamperem.
I jeszcze ciekawostka – właściciel winnicy Amonit jest równocześnie jednym z opiekunów winnicy Novi.
Winnica Amonit
Cianowice Duże, Aleja Parkowa 41

Druga winnica którą dzisiaj odwiedziliśmy jest bardzo blisko Winnicy Amonit.

Pałac Cianowice i Winnica Novi

Właścicielami pałacu jest rodzina Adamowiczów, i oprowadzał nas sam Marcin Adamowicz. Z kolei winnicą opiekuje się spółka JMM Koncent, w której są m.in. Marcin Adamowicz i Marcin Niemiec.

Naszą wizytę rozpoczynamy od podziwiania winnicy. Potem możemy zobaczyć jak wygląda produkcja wina w tym wyjątkowym miejscu.
Jest tu chyba najbardziej nowoczesna linia produkcyjna w Małopolsce i być może nawet w Polsce. Wysokiej klasy urządzenia robią wrażenie. Już prawie jest też gotowy budynek, gdzie będą odbywały się degustacje.
Pałac Cianowice jest prywatną rezydencją, ale nam udało się zobaczyć odrestaurowane piwnice pałacowe. Tam możemy poznać historię pałacu i rodzin kolejnych właścicieli – Dobieckich i Adamowiczów.
Pałac zaprojektował Teodor Talowski. Po wojnie były tam różne instytucje, ale z czasem popadł w ruinę. Teraz ogrom pracy włożony przez obecnych właścicieli w przywrócenie mu świetności robi wrażenie.
Trzeba zaznaczyć, że pałac jest prywatną własnością i nie jest możliwe zwiedzanie. Są tu jednak organizowane różne imprezy i koncerty.
Wina, jakie możemy tu dostać są z 2020 roku. To pierwszy rocznik wyprodukowany w winnicy, i trzeba przyznać, że wyszło im bardzo dobre wino. Czyli jednak nowoczesny sprzęt daje gwarancję dobrej jakości.
Mogliśmy spróbować tutaj aż 4 różne wina i szczególnie w pamięci zostało mi różowe Katharina ( nazwane na cześć mamy właściciela pałacu). Cudownie smakowało i miało niesamowity zapach też wino Solaris.
Sprzedaż wina
Ich wina możecie spotkać w kilku krakowskich restauracjach. Jest możliwe zamawianie przez internet i telefon. Można też przez ich stronę na Facebook. Wkrótce będzie też sklep.
Winnica Novi
Cianowice Duże, ulica Szkolna 38

Teraz czekał nas kolejny przejazd do następnej winnicy.

Winnica Słońce i Wiatr

Słońce i Wiatr to winnica Kasi i Jacka Fluderów.
Winnica obejmuje w sumie 2 hektary – ale są to w sumie 3 winnice w trzech różnych miejscach. Spotykamy się tam, gdzie powstaje wino i jest altanka w której można miło spędzić czas na degustacji. Tuż obok jest też klimatyczny sklepik. Jednak jeśli będziecie się tutaj wybierać, warto wcześniej zadzwonić – pamiętajcie, winiarz to człowiek który pracuje cały dzień i często trudno go spotkać w domu.
Tu mieliśmy rzadką okazję nalać sobie wina prosto z tanka.
Dla koneserów mają tu też 3 wina naturalne – z dzikimi drożdżami. Bez siarki, bez filtrowania.
Winnica Słońce i Wiatr
Skała, Świńczów 69

Winnica Nad Prądnikiem

Ostatnia winnica jaką odwiedziliśmy tego dnia, to Winnica Nad Prądnikiem. Położona jest w bardzo urokliwym miejscu – w Prądniku Korzkiewskim. Właściciele winnicy – Elżbieta i Paweł Woźniczka, mają miejsca noclegowe i prowadzą agroturystykę.
W gospodarstwie dostaniemy też domowe przetwory i miody.
Winnica Nad Prądnikiem
Prądnik, ulica Ojcowska 74

Po wizycie w tej ostatniej winnicy, czekał już nas tylko powrót do domu, do Krakowa. Lubię ten moment, gdy po długiej trasie wjeżdżamy do miasta…
Były to bardzo intensywne trzy dni. Poznaliśmy ciekawych ludzi i odwiedziliśmy miejsca, do których z pewnością będziemy wracać.

Małopolski Szlak Winny

Jednak pamiętajcie, my odwiedziliśmy tylko kilka winnic. Na Jurze jest ich znacznie więcej. Warto śledzić wydarzenia w ramach Dni Otwartych Winnicy.
Polecamy też stronę Małopolskiego Szlaku Winnego. W Małopolsce na szlaku winnym jest 50 winnic, a wszystkich ponad 100! Czy to nie brzmi jak pomysł na fajne wycieczki?

Naszą trasę „Małopolski szlak winny na rowerze – wśród skał, winnic i pałaców Jury” pokonywaliśmy w doskonałym towarzystwie: Velo Małopolska | Polska Po Godzinach | Rowerowy kRaj | Wiatr W Szprychach | Okno Na Tatry | Kraków Food & Travel – Szymon Gatlik

Szlakiem winnic jurajskich na rowerze – informacje praktyczne

Nasza trasa

Idealni by było, gdyby nasza trasa wyrysowała na mapie butelkę wina… Swoją drogą to niezła zabawa tak wytyczać ciekawe kształty i napisy swoją trasą na mapie…

Przez trzy dni przejechaliśmy w sumie około 125 km.

Total distance: 125736 m
Max elevation: 457 m
Min elevation: 200 m
Total climbing: 1407 m
Total descent: -1407 m
Total time: 06:09:18
Download file: pl-mlp-Szlak-winny-kasai.eu.gpx

Profesjonalna degustacja – czyli pijemy czy degustujemy?

Zapewne większość z Was się zastanawia – jak tu degustować wino i jechać potem na rowerze? Zapewniam można i da się to zrobić bez łamania przepisów.
Gdy pojawiały się takie pytania na naszym Facebooku – odpowiadałam pytaniem „a jak wygląda profesjonalna degustacja wina na konkursach winiarskich? Czy degustatorzy piją wino?”
Odpowiedz na te pytania zamyka się w przedmiocie który fachowo nazywa się „kraszuarka” do degustacji wina. Bardziej potoczna nazwa to spluwaczka.
Oczywiscie normalne degustacje na naszym szlaku winnym też były – wieczorem gdy kończyliśmy wieczór i mogliśmy przy przepysznej kolacji delektować się winem i idealnie dobranym jedzeniem.

Szlakiem Winnic – wizyty w winnicach i degustacje

Mam nadzieje, że zainspirowaliśmy Was aby ruszyć na winny szlak. Jeśli będziecie chcieli ruszyć tak jak my, w większej grupie i z profesjonalnym przewodnikiem – polecamy Szymona Gatlika – Kraków Food & Travel. O ofertę takich degustacji pytajcie bezpośrednio u Szymona, najlepiej kontaktując się przez Facebooka TUTAJ.

Bilans miejsc które odwiedziliśmy

Winnice

Winnica Srebrna Góra
Winnica Goja w Burowie – Wiesław i Maja Gój
Winnica Święty spokój w Zelkowie – Krzysztof Gąsiorowski
Winnica Minoga – właściciele to rodzina Suderów, a oprowadzała nas Alicja Suder
Winnica Kresy – Robert Zięba
Winnica Novi – winnicą opiekuje się spółka JMM Koncent, oprowadzał nas Marcin Adamowicz (właściciel Pałacu Cianowice)
Winnica Amonit – Marcin Niemiec i Joanna Spałek-Niemiec
Winnica Słońce i wiatr – Katarzyna i Jacek Fluderowie
Winnica nad Prądnikiem – Elżbieta i Paweł Woźniczka

Pałace i zamki

Pałac Radziwiłłów w Balicach – Instytut zootechniki
Pałac w Minodze
Pałac Cianowice
Zamek Pieskowa Skała

Jedzenie

Bistro Filipa 18
Gospodarstwo Pstrąg Ojcowski – Magda Węgiel (mama) i Agnieszka Sendor (córka)
Winnica Kresy – jedliśmy fantastyczne mięso w winie
Gospodarstwo Agroturystyczne oraz Spiżarnia We Młynie

Noclegi

Pałac Radziwiłłów w Balicach
Gospodarstwo agroturystyczne Nad Grotą Maszycką
Gospodarstwo agroturystyczne We Młynie

Więcej miejsc noclegowych – na Jurze i w samym Krakowie polecamy szukać tutaj:

Booking.com

Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny?

Jeśli spodobał Ci się ten wpis, jeśli nasza twórczość jest dla Ciebie inspirująca i korzystasz z niej przy planowaniu wycieczek bliższych i dalszych, to będzie nam niezmiernie miło jeśli od czasu do czasu odwdzięczysz się fundując nam kawę. :)

Doda nam to sił i energii do tworzenia kolejnych ciekawych i inspirujących treści.

To też może Cię zainteresować

12 komentarzy

Podróże w Naturze | Ania 31 sierpnia 2021 - 21:41

No pięknie! :) Jesteśmy fanami enoturystyki, bardzo często odwiedzamy regiony winiarskie, a te jurajskie są nam obce. Trzeba będzie je poznać, szczególnie, że klimat robi się taki cóż… dla polskich winnic na pewno korzystny! :)

Odpowiedx
Kasia 4 września 2021 - 8:02

O tak, z czystym sumieniem możemy zaprosić do małopolskich winnic :) Ludzie cudowni a wino z każdym rokiem lepsze :)

Odpowiedx
Karolina z Rudeiczarne.pl 13 września 2021 - 8:54

Uwielbiam odwiedzać winnice i brać udział w degustacjach, więc to wpis zdecydowanie dla mnie – dziękuję!

Odpowiedx
Przemysław 2 września 2021 - 23:08

Piękny ten szlak :)

Odpowiedx
Kasia 4 września 2021 - 8:02

Też tak myślę :)

Odpowiedx
FOTO podróże BPE 3 września 2021 - 14:06

Rewelacyjna trasa , tylko jak tu jechać jak takie dobroci po drodze – no bez degustacji chyba się nie da !

Odpowiedx
Kasia 4 września 2021 - 8:02

Zawsze można degustować w pełni wieczorem ;)

Odpowiedx
Zalatana Rodzinka 4 września 2021 - 8:41

Idealna trasa dla moich rodziców, którzy uwielbiają wina i winnice. Podeślę im ten artykuł. :)

Odpowiedx
Kamil | ONE STEP FORWARD 13 września 2021 - 8:48

Nie sądziłem, że jest ich tak dużo w okolicy :) świetna trasa, na pewno kiedyś się na nią wybiorę!

Odpowiedx
Przemek 13 września 2021 - 8:53

Piękne te winnice :)
Chętnie napiłbym się wina stamtąd

Odpowiedx
Asia 13 września 2021 - 10:23

Świetny pomysł na wycieczkę z Krakowa ;) musimy kiedyś to sprawdzić ;)

Odpowiedx
Gosia - Voyagerka 13 września 2021 - 19:03

I to jest trasa, na którą chętnie bym się wybrała! Niedawno byłam w winnicy na Podkarpaciu, ale te w Małopolsce wciąż czekają na odkrycie. :D

Odpowiedx

Pozostaw komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

Prawo UE zobowiązuje nas do poinformowania Cię, że ta strona wykorzystuje ciasteczka, głównie w celach analitycznych. Jakkolwiek apetycznie by to nie brzmiało, zostałeś poinformowany. Dalsze korzystanie z tej strony oznacza akceptację tego faktu. :) Rozumiem i akceptuję Więcej informacji

Kasai - podróże w sieci